W programie Kwadrans po ósmej na antenie TVP1 pojawiła się rozmowa z doktorami Markiem Kochanem i Bartłomiejem Biskupem na temat tego jak wypadł premier i poszczególni politycy PO przed komisją hazardową. Dr Bartłomiej Biskup zauważa, że premier do sytuacji kryzysowych przygotowany jest od dawna, dlatego wystąpienie przed komisją nie było dla niego tak dużym wyzwaniem.
Dr Marek Kochan przyznaje, że według niego pewne elementy stylu mogły być przygotowane specjalnie na tę okazję, szczególnie jeśli chodzi o sposób wypowiedzi premiera, które mimo tego, że były długie i wydawały się stanowcze, niewiele wnosiły do sprawy i brakowało w nich konkretów. Według Kochana była to rozbudowana autoprezentacja sympatycznego premiera. Dodaje przy tym, że na tle wystąpień innych polityków Tusk wydaje się elastyczny i dostrzega problem oraz istotę prac komisji. Specjalista zaznacza, że nieautentycznie przed komisją wypadł Zbigniew Chlebowski, który był za dobrze przygotowany i w kontekście słynnej konferencji prasowej zorganizowanej po wybuchu afery – niewiarygodny.
Bartłomiej Biskup stwierdza, że Donald Tusk podczas przesłuchania bagatelizował całą sprawę, podkreślając jak wiele ma innych obowiązków czy zadań. Zaznacza również, że przesłuchanie wpisuje się w poetykę działań premiera, która oscyluje wokół podziału :dobry premier, źli urzędnicy. Specjalista zwrócił także uwagę na brak oświadczeń wstępnych u premiera i Grzegorza Schetyny, co daje wrażenie, że politycy, którzy takie oświadczenia wygłosili, tłumaczyli się ze swojego udziału w aferze. (mk)