Monitorowanie uśmiechów pracowników PKO BP wzbudziło wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich, Adama Bodnara. Z biura RPO wysłane zostało pismo do Głównego Inspektora Pracy z wnioskiem o przyjrzenie się sprawie.
Nowy pomysł banku PKO PB został opisany 27 września 2019 przez Gazetę Wyborczą. W artykule Sylwii Czubkowskiej „Uśmiech za 5 mln zł. Algorytm ocenia, czy pracownik PKO BP wystarczająco się cieszy” czytamy, że firma wdrożyła system, który na podstawie oceny uśmiechów pracowników ma poprawić jakość obsługi klienta. Osoby, które dobrowolnie zgodziły się wziąć udział w pilotażowym programie, są monitorowane przez czujniki ustawione na biurkach i nagradzane za spełnienie „uśmiechowej normy” – czytamy dalej. Pomysł banku wzbudził kontrowersje w mediach społecznościowych oraz prasie – Czubkowska porównała tę sprawę do jednego z odcinków serialu „Black Mirror” oraz chińskiego państwowego „systemu zaufania społecznego”.
RPO zwraca uwagę, że choć program jest dobrowolny, to dotyka prawa do prywatności i godności człowieka. Jego zdaniem system może wpływać na zmianę naturalnych cech i zachowań pracowników.
W piśmie skierowanym do Głównego Inspektora Pracy rzecznik powołuje się na przepisy dotyczące ochrony prywatności takie jak art. 47 i art. 51 Konstytucji RP oraz art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Przywołuje także art. 30 Konstytucji RP dotyczący prawa do godności oraz art. 111 Kodeksu pracy, zobowiązujący pracodawcę do szanowania godności i innych praw osobistych pracownika.
W uzasadnieniu pojawia się także art. 22 Kodeksu pracy, który dopuszcza korzystanie przez pracodawcę z monitoringu, „gdy jest to niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników, ochrony mienia, kontroli produkcji lub zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę”. Adam Bodnar podkreśla jednak, że ten przepis nie przewiduje celów, dla których monitoring został wprowadzony w omawianym przypadku.
RPO przywołuje również przepisy dotyczące ochrony danych biometrycznych (czyli informacji dotyczących cech fizycznych, fizjologicznych lub behawioralnych, które umożliwiają identyfikację danej osoby) – art. 9 RODO zakazuje przetwarzania danych biometrycznych, aby dzięki nim móc zidentyfikować osobę fizyczną. Zdaniem Bodnara dane przetwarzane przez PKO BP są objęte szczególną ochroną. „Warto więc z dużą ostrożnością podchodzić do zbierania takich danych, biorąc pod uwagę również etyczne aspekty stosowania omawianych technologii” – podkreśla rzecznik. (ak)