W listopadzie informowaliśmy o pomyśle Janusza Palikota, który chciał ogłosić konkurs na nową nazwę swojej partii. Jak czytamy w tygodniku Newsweek, Palikot musi wycofać się ze swoich planów – bo jego ugrupowanie może utracić państwową subwencję.
Aby rozwiać wątpliwości w tej sprawie, Ruch Palikota zamówił ekspertyzy. Wśród ich autorów znalazło się dwóch ekspertów, wedle których zmiana nazwy może oznaczać utratę 11 mln złotych subwencji.
W najgorszym przypadku Państwowa Komisja Wyborcza może uznać, że wykreślenie z rejestru partii nazwy Ruch Palikota jest równoznaczne z rozwiązaniem ugrupowania. W takim przypadku zostałaby zawieszona państwowa subwencja.
Według rzecznika partii Andrzeja Rozenka większość ekspertów nie widzi takiego niebezpieczeństwa, jednak Ruch Palikota nie chce bagatelizować odmiennego zdania dwóch ekspertów. Ostateczna decyzja w sprawie nazwy partii zostanie podjęta w styczniu. (ks)