Czy działania PR-owskie, „dyscyplina subiektywna”, jak przekonują publicyści American Inwestor, pasują do świata rynków finansowych, świata suchych danych i liczb? Na tak przewrotnie zadane pytanie Hanna Dymek-Jara o David Foulkes odpowiadają jednogłośnie „tak”.
Według autorów to, co łączy obszar public relations i rynki kapitałowe, to przede wszystkim prognozowanie przyszłości, a zwłaszcza „przewidywanie przyszłej sytuacji na rynku i trendów”. Na tej podstawie buduje się strategię firmy oraz przewiduje, jak zostanie ona zrealizowana, przekonują Dymek-Jara i Foulkes.
„Rynek kapitałowy nie funkcjonuje w próżni. Analitycy giełdowi czytają gazety, dziennikarze finansowi za pośrednictwem swoich tekstów komunikują się z analitykami”, piszą publicyści. Dlatego prawdziwym wyzwaniem dla PR-owców związanych z branżą finansową jest przygotowywanie przejrzystych i zrozumiałych komunikatów dla mediów, aby wprawić je w obieg. (ał)