Budowaną latami reputację można stracić bardzo szybko. Uszczerbek wizerunku jest obecnie największym ryzykiem dla firm, bo oznacza spadek dochodów i obniżenie wartości marki – czytamy w Rzeczpospolitej.
Jak wynika z badania „2014 global survey on reputation risk. Reputation@Risk”, przeprowadzonego przez Doloitte i Forbes Insights, dla 88 proc. firm utrata reputacji jest najważniejszym ryzykiem, a jej ochrona stała się strategicznym wyzwaniem w zarządzaniu.
W Rzeczpospolitej czytamy, że dla 37 proc. firm w Ameryce utrata reputacji oznacza stratę klientów, a dla ponad 40 proc. w Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i w Afryce – spadek kursów na giełdzie.
Jacek Kuchenbeker, starszy menedżer z działu zarządzania ryzykiem w Deloitte, twierdzi, że ryzyko związane z utratą reputacji ma dziś wymiar krytyczny, a trend ten będzie się w kolejnych latach umacniał i przekładał na świadome i kompleksowe zarządzanie tym zagadnieniem.
55 proc. czynników ryzyka utraty reputacji dotyczy sfery etyki i uczciwości, 43 proc. bezpieczeństwa oraz produktów i usług (jakości, norm). Kilka lat temu jedynie 16-20 proc. menedżerów widziało w tych obszarach zagrożenie dla wizerunku firmy – podaje Rzeczpospolita.
Jak wynika z badań Deloitte, większość firm (76 proc.) ma silne przekonanie o swojej dobrej reputacji. Pewność maleje jednak, gdy pada pytanie o ochronę renomy firmy lub reagowanie na zagrożenia. Jedynie 19 proc. przyznało sobie najwyższą ocenę za zarządzanie ryzykiem w tym obszarze. Firmy czują się najpewniej w zarządzaniu ryzykiem w sferach, na które mają realny wpływ, czyli działanie zgodne z regulacjami czy radzenie sobie z błędami pracowników. Najniższy poziom pewności mają w sferach związanych ze stronami trzecimi, atakami konkurencji oraz wypadkami losowymi. (mb)
Źródło: Rzeczpospolita Dobra Firma, Ochrona reputacji to już priorytet firm, 08.12.2014
11-12-2014