Parkiet zapytał rzeczników prasowych banków o to, jaka droga zawodowa przyprowadziła ich na wspomniane stanowiska. Rzecznicy opowiadali między innymi, gdzie studiowali, co wcześniej robili, a także, dlaczego podjęli wyzwanie rzecznikowania.
Z relacji rzeczników wynika, że duża ich część studiowała kierunki humanistyczne, zwłaszcza filologię. Część z nich ma dyplom z prawa, historii, stosunków międzynarodowych oraz dziennikarstwa. Większość z nich twierdzi, że zawodu uczyła się na dodatkowych szkoleniach na przykład z PR-u, czy z „książką w ręku”, jak Mateusz Żelechowski z MultiBanku. Niektórzy, swą pracę w roli rzecznika zaczynali na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy nie było jeszcze odpowiednich szkoleń, a o PR w Polsce mało kto słyszał, opowiada Wojciech Kaczorowski z Banku Millennium.
Wielu rzeczników łączy wcześniejsze doświadczenie dziennikarskie. I to właśnie dotychczasowa ścieżka kariery, a nie – jak czytamy – wykształcenie zadecydowało, że zostali rzecznikami prasowymi. (ał)