Sarah Sanders, rzecznik prasowa prezydenta Stanów Zjednoczonych, została wyproszona z jednej z restauracji. Sprawę skomentował sam Donald Trump – opisuje cnn.com.
Jak czytamy, rzeczniczka prezydenta USA sytuację opisała na Twitterze. Jak napisała, została wyproszona z restauracji Red Hen w Lexington przez właścicielkę lokalu Stephanie Wilkinson. Powodem był fakt, że kobieta pracuje dla Donalda Trumpa, a właścicielka nie zgadza się z jego polityką – informuje źródło. Jak dalej czytamy, ma to związek z kontrowersyjną polityką oddzielania dzieci migrantów od ich rodziców na granicy z Meksykiem.
Źródło: twitter.com/PressSec
Dalej czytamy także, że dwa dni później do sprawy odniósł się na Twitterze Donald Trump. „Restauracja Red Hen powinna bardziej skupić się na czyszczeniu brudnych zadaszeń, drzwi i okien (potrzebuje prac malarskich) zamiast odmawiać obsługi tak wspaniałej osobie jak Sarah Sanders. Zawsze wyznawałem zasadę, że jeśli restauracja jest brudna na zewnątrz, jest też brudna od środka!” – napisał na Twitterze.
Źródło: twitter.com/realDonaldTrump
Źródło podaje także, że właścicielka restauracji Stephanie Wilkinson powiedziała w rozmowie z The Washington Post, że znów postąpiłaby tak samo.
Jak informuje independent.co.uk, na incydent zareagował nie tylko prezydent. W sieci pojawiło się wiele negatywnych recenzji resturacji zamieszczonych m.in. przez niezadowolonych zwolenników Trumpa – czytamy dalej. (mb)