Dziennik Życie publikuje artykuł, w którym zastanawia się, kto wymyślił pomarańczową symbolikę ukraińskiej rewolucji. Według Ołeksji Basarab z magazynu „Telekritika”, sztab Naszej Ukrainy wzorował się na polskiej „Pomarańczowej Alternatywie” z okresu PRL-u. Innego zdania jest profesor Janusz Adamowski z Instytutu Dziennikarstwa UW, który uważa, że opozycjoniści podkradli pomarańczowe barwy donieckiemu klubowi piłkarskiemu Szachtar. Natomiast „The Guardian” napisał, że barwy rewolucji to w dużej mierze dzieło amerykańskich specjalistów od strategii wyborczych: „Wizerunek kampanii społecznego nieposłuszeństwa został starannie zaplanowany przy udziale profesjonalnych firm public relations”. Podobnie wizerunek Wiktora Janukowycza próbowali wykreować Rosjanie, którzy do Kijowa przysłali swoich ekspertów – „technologów politycznych”. „Pomarańczową rewolucję” – komentuje prof. Piotr Pawelczyk, specjalista ds. marketingu politycznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, który podkreśla również, że każdy kraj zaczynający wykorzystywać metody marketingu politycznego dokonuje prostego przeniesienia z państw, gdzie jest on najbardziej rozwinięty: „Tak naprawdę każdy kolor da się wykorzystać, jeśli zadba się o odpowiednie skojarzenia”.