Skargi w Zakopanem

W najnowszym numerze Gazety Krakowskiej ukazał się artykuł Przemysława Bolechowskiego na temat niezadowolenia turystów w stolicy Tatr. Przyczyną skarg jest zupełna dezinformacja turystyczna i chaos panujący w punktach informacyjnych na terenie Zakopanego. Przyjezdni narzekają nie tyle na jej poziom, co na kompletny brak wskazówek pomagających w zorientowaniu się w mieście. Dużym problemem jest również komunikacja masowa. Jak stwierdza autor: „spod stacji nie kursuje bowiem żaden regularny bus do centrum miasta. Trudno też szukać czegoś, co choć przypominałoby rozkład jazdy”.

Cierpi na tym przede wszystkim wizerunek Zakopanego. Ewa Matuszewska, rzecznik prasowy zakopiańskiego urzędu stwierdza, że – by zapobiec temu zjawisku – powołano nowe Biuro Promocji miasta .Tam ma być zorganizowany profesjonalny punkt informacyjny. Poza tym, osoby zajmujące się promocją, postarają się, aby biuletyn zakopiański, informujący o wydarzeniach w mieście stał się bardziej dostępny. (mk)