Coraz więcej organizacji decyduje się na przekształcenie rosnącej popularności social mediów w wartość dodaną dla firmy. Strony internetowe i intranety przestają więc być bazami informacji – stają się dla pracowników, partnerów biznesowych i klientów platformą wymiany wiedzy i opinii – czytamy w Personel+Zarządzanie.
Portale społecznościowe są już standardowymi narzędziami pracy dla działów HR w procesie rekrutacji w Polsce i na świecie. Na Zachodzie widoczny jest jednak nowy trend: wprowadzanie oprogramowania społecznościowego (social software) w firmie.
Jak wynika z artykułu, posiadanie własnych social mediów wewnątrz organizacji ma wiele zalet. Jedną z nich jest możliwość kontroli zamieszczanych w sieci informacji. Funkcja ta minimalizuje ryzyko upublicznienia poufnych informacji, ujawnienia tajemnicy handlowej czy po prostu rozpowszechniania niekorzystnych informacji o instytucji. W przypadku tradycyjnych portali tego typu monitorowanie danych jest utrudnione.
Z perspektywy biznesowej, prawdopodobnie najważniejsza korzyść to poprawa wydajności pracy. Jest to możliwe dzięki dostępowi do zasobów firmy 24 godziny na dobę, łatwości tworzenia grup roboczych czy zespołów eksperckich. Dzięki szybkiemu przepływowi informacji możliwe jest także sprawniejsze zgłaszanie problemów i ich rozwiązywanie.
Intranet w stylu społecznościowym to także optymalne narzędzie szkoleniowe. Pozwala firmie na zmniejszenie kosztów związanych z organizacją tradycyjnych kursów, a pracownikowi zapewnia dostęp do niezbędnych materiałów w dogodnym dla niego czasie.
Według pisma, podobne rozwiązania wpływają na wzrost zaangażowania pracowników, którzy zyskują realny wpływ na niektóre działania firmy. To z kolei wpływa na motywację pracowników i ich satysfakcję z pracy.
„Podsumowując, social software to nic innego jak przeniesienie do struktur firmowych modelu komunikacji znanego z internetu – bezpośredniego, niezhierarchizowanego, demokratycznego” – pisze Agnieszka Grad-Kowalska. I dodaje: „Dlatego z dużym prawdopodobieństwem można przewidzieć, że oprogramowanie social software w firmach za kilka lat stanie się czymś tak powszechnym jak dziś e-mail”. (jl)