Pod koniec kwietnia 2022 roku z Sopotu zniknął ostatni billboard reklamowy – poinformowało miasto.
To efekt uchwały dotyczącej warunków usytuowania na terenie miasta obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, nazywanej uchwałą krajobrazową. Obowiązuje ona w mieście od 2018 roku, a pierwsze efekty jej działania były widoczne w roku 2019, kiedy usunięto wielkoformatowe banery z elewacji sopockich kamienic. Miasto sukcesywnie pozbywało się wielkoformatowych reklam. Teraz z przestrzeni miejskiej Sopotu zniknął ostatni duży billboard. W sumie usunięto ponad 1000 reklam – podaje miasto.
„Sukcesy uchwały krajobrazowej to efekt współpracy ze wspólnotami mieszkaniowymi, mieszkańcami, właścicielami firm oraz agencjami reklamowymi” – podkreśla Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. „Niezmiernie cieszy mnie na nowo »odkryta« aleja Niepodległości, główny ciąg komunikacyjny naszego miasta i to, że możemy oglądać zabytkowe kamienice, a nie wiszące na nich reklamy. Wielkoformatowe banery nie tylko przesłaniały ten widok, ale degradowały elewacje budynków” – dodaje, podkreślając, że jako Sopot jedno z pierwszych polskich miast przyjęło swoją uchwałę krajobrazową i podjęło „skuteczną walkę z chaosem reklamowym w przestrzeni miejskiej”.
Jak czytamy w komunikacie, Urząd Miasta Sopotu działania zaczął od siebie – pierwszy usunął własne nośniki reklamowe z przestrzeni miasta. Teraz Sopot podejmuje działania mające na celu ujednolicenie identyfikacji wizualnej szyldów i usunięcie mniejszych tablic i urządzeń reklamowych. Priorytetem jest m.in. wyeliminowanie ich z obszaru reprezentacyjnych przestrzeni w historycznym śródmieściu, przede wszystkim przy ul. Bohaterów Monte Cassino. (mb)