Sosnowiecki klub Gazety Polskiej wysłał pismo do wojewody śląskiego. Prosi w nim, by w związku z ustawą dekomunizacyjną zmienić nazwę ronda im. Edwarda Gierka na rondo im. Donalda Trumpa – podaje portal slask.onet.pl.
Autor pisma – Paweł Szopa, przewodniczący sosnowieckiego klubu GP – argumentuje, że obecny prezydent Stanów Zjednoczonych zasługuje na nazwanie jego imieniem miejskiego ronda, ponieważ jest „wielkim przyjacielem Polski i Polaków”.
Zasługą Trumpa miałoby być również to, że „nie zawahał się na forum międzynarodowym docenić nasz naród i dawać przykład innym” w przemówieniach na Placu Krasińskim i wystąpieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego OZN we wrześniu 2017 roku – czytamy.
Czytaj więcej:
Donald Trump w Polsce. Kurtuazja, PR czy polityka?
Władze Sosnowca są jednak zmianie przeciwne – czytamy. Jak mówi Onetowi Rafał Łysy, rzecznik tamtejszego magistratu, rada miasta nie podjęła uchwały o zmianie nazwy. Byłoby to sprzeczne z wolą mieszkańców, którzy w konsultacjach społecznych wypowiedzieli się zdecydowanie (97 proc. spośród prawie 13 tys. głosujących) za pozostawieniem dotychczasowej nazwy ronda – pisze źródło.
To właśnie w Sosnowcu mieścił się dom rodzinny I Sekretarza PZPR w latach 1970–1980. Mieszkańcy tego miasta, mając w pamięci działania Edwarda Gierka za czasów komunizmu, kojarzą go jednak bardziej z budową osiedli mieszkaniowych, zakładów pracy i poprawą jakości życia. „Mieszkańcy stanęli za Gierkiem murem” – podsumowuje slask.onet.pl. (mp)