Gazeta Pomorska informuje o zjeździe ekspertów zajmujących się PR-em, którzy debatowali nad wizerunkiem Bydgoszczy. Najważniejszymi elementami promocji każdej miejscowości są jej mieszczańscy – przekonywać miała Ewa Hope, czytamy w artykule.
Jak wynika z informacji, Bydgoszcz jest miastem pozornie niczym nie wyróżniającym się – takie panuje powszechne mniemanie. Tak również myślą o nim jego mieszkańcy. Zdaniem Ewy Hope, dopóki bydgoszczanom nie pokaże się, że mają się czym chwalić, nikt do miasta nie będzie chciał przyjeżdżać. A jeśli sami mieszkańcy Bydgoszczy będą się czuć dobrze w swoim mieście, staną się jego najlepszymi ambasadorami, przekonywała podczas spotkania Katarzyna Sobierajska, wiceminister turystyki.(ał)