Dziennik Zachodni pisze o wydatkach na kampanie wyborcze oraz o hasłach wybranych przez kandydatów. „Według specjalistów od marketingu politycznego kampania wielkiej partii politycznej, w skali całego kraju, kosztować może 4-5 milionów dolarów. Kampania pojedynczego kandydata, w zależności od nazwiska i możliwości, to wydatek od kilku do kilkuset tysięcy złotych”. Prawo i Sprawiedliwość „zdecydowanie wyróżnia się jakością i ilością przedsięwzięć promocyjnych”, natomiast Samoobrona ogłasza się głównie w prasie. „To efekt współpracy z pewną renomowaną agencją public relations, która dba o wizerunek kampanii partii Andrzeja Leppera” – informuje Dziennik Zachodni.
Hasło wyborcze Leppera („Człowiek, rodzina, praca, godne życie”) zostało ocenione przez Michała Sobiło z Imago Public Relations jako „dobre, nawet bardzo dobre, jednak nie dla kandydata na prezydenta, a dla partii”. Komentując hasło „Prezydent Tusk – człowiek z zasadami” Sobiło powiedział, że „zabieg polegający na użyciu słowa prezydent obok nazwiska jest trafny. Nawet nieprawda powtarzana tysiąc razy staje się prawdą”. Jednak Donald Tusk jest zbyt młody na takie hasło.