Marek Małecki, prezes firmy Solbet z Solca Kujawskiego, w piśmie do dyrektorki tamtejszego centrum kultury poinformował, że jego przedsiębiorstwo protestuje przeciwko wyświetlaniu filmu Wojciecha Smarzowskiego „Kler” na sprzęcie, który został zakupiony przez firmę – podaje bydgoszcz.wyborcza.pl.
„Jeżeli Pani Dyrektor wyświetli na sprzęcie Solbetowskim ten film, nigdy nie otrzyma żadnego sponsoringu i nigdy nie będzie Pani brana pod uwagę jako poważna osoba przez Dyrekcję i Zarząd Solbetu. Nie po to zakupiliśmy sprzęt do wyświetlania filmów i wyposażyliśmy salę kinową, żeby Pani rozpowszechniała pedofilię, która jest nieprawdziwa. W filmie jest jeden aktor przebrany za pedofila i gra księdza. Czy w tak małym miasteczku jak Solec Kujawski obniża Pani Dyrektor wartość religii i szerzy nieprawdziwy obraz kościoła. Zboczeńcy zdarzają się w kościołach, szkołach, domach kulturach, teatrach i urzędach”* – źródło cytuje pismo wysłane przez Solbet.
List o analogicznej treści został wysłany również do burmistrzyni Solca Kujawskiego oraz rady miasta – czytamy.
Regina Osińska, szefowa Soleckiego Centrum Kultury, w rozmowie ze źródłem wyjaśniła, że film jest od 5 października 2018 roku wyświetlany w kinie. „Zaczęliśmy projekcje »Kleru«. To mój najlepszy komentarz do listu pana prezesa Małeckiego. Zawsze broniłam swobody wypowiedzi artystycznych w naszym domu kultury” – wyjaśniła w komentarzu dla bydgoszcz.wyborcza.pl.
Dyrektorka SCK, burmistrzyni Solca Kujawskiego oraz przewodniczący rady miasta napisali odpowiedź na pismo prezesa Solbetu – czytamy dalej. „Wydźwięk naszej odpowiedzi był następujący: Nie jesteśmy uprawnieni do cenzurowania polskiej kinematografii i ograniczania mieszkańcom dostępu do niej i swobody wyboru” – źródło cytuje Reginę Osińską.
Redakcja bydgoszcz.wyborcza.pl napisała do prezesa Solbetu Marka Małeckiego i zapytała go, czy w związku z tym, że SCK zdecydowało się wyświetlać film, to firma przestanie udzielać instytucji pomocy finansowej. Źródło nie uzyskało jednak odpowiedzi. (pp)
* pisownia oryginalna