21 kwietnia 2018 roku ponad 50 organizacji broniących praw zwierząt protestowało przed jedną z kawiarni Starbucksa w czeskiej Pradze – podaje rp.pl. Było to związane z inauguracją międzynarodowej kampanii koalicji stowarzyszeń ekologicznych Open Wing Alliance, która chce, by kur niosek nie trzymano w klatkach.
Jak czytamy, protest przed kawiarnią Starbucksa odbył się z tego powodu, że firma, dotychczas wykorzystująca jaja z chowu klatkowego w swoich produktach, zapowiedziała, że wycofa je do 2020 roku, jednak tylko w niektórych lokalizacjach w Europie. OWA zaś domaga się, by sieciowe kawiarnie całkowicie z nich zrezygnowały – informuje źródło.
„Starbucks chwali się swoim wysokim poziomem społecznej odpowiedzialności, jednak do tej pory firma ta wprowadziła politykę dotyczącą niestosowania jaj klatkowych tylko w niektórych regionach świata, m.in. w USA i Europie” – portal cytuje treść komunikatu polskiej Fundacji Alfreda Schweitzera, należącej do OWA. Ekolodzy zarzucają firmie, że w swojej deklaracji nie określiła konkretnego terminu przejścia na alternatywne formy hodowli – czytamy.
Właściciel sieci Starbucks nie udzielił żadnego komentarza w związku z protestami ekologów. Nie wiadomo też, w jakich dokładnie produktach są stosowane jajka z chowu klatkowego w kawiarniach firmy – zauważa rp.pl.
Stowarzyszenie Open Wing Alliance już od trzech lat prowadzi kampanię przeciwko globalnym firmom, które stosują jaja z chowu klatkowego w swoich produktach. W związku z działaniami OWA, alternatywne formy hodowli kur wykorzystują już Sodexo oraz Intercontinental Hotels – informuje źródło. (jg)