Komisja Etyki Reklamy rozpatrzyła skargi, jakie otrzymała w związku z emisją niedawnej reklamy McDonald’s Polska. KER uznała, że spot promujący kanapkę WieśMac, w którym pojawia się wątek filharmonii i VII Symfonii Szostakowicza, narusza zasady Kodeksu Etyki Reklamy.
Reklamę zatytułowano: „Swojski WieśMac. Przy nim możesz być sobą”. Wideo przedstawia spotkanie młodej pary z rodzicami kobiety w filharmonii. Okazuje się, że rodzice nie są do końca zadowoleni z takiego wyjścia – odbiorca widzi, że bohaterowie spotu „lepiej bawią się” w McDonald’s Polska w czasie spożywania promowanej kanapki.
Źródło: youtube.com/McDonald’s Polska
Dowiadujemy się, że w związku z emisją wideo do KER spłynęło kilka skarg nawiązujących do wykorzystania w reklamie odniesienia do Symfonii „Leningradzkiej” Dymitra Szostakowicza, utworu, który miał wyrazić wsparcie dla ofiar przeprowadzonej przez nazistów blokady Leningradu, gdy mieszkańcy masowo umierali z głodu. Zażalenia dotyczyły także prześmiewczego nastawienia do wysokiej kultury.
Konsumenci zarzucali, że „reklama pogłębia szkodliwe stereotypy dotyczące muzyki klasycznej”, a także „ośmiesza jedną z najważniejszych instytucji kultury w Polsce, jaką jest Teatr Wielki Opera Narodowa, której wizerunek został użyty w tej reklamie, definiując ją jako miejsce dla nudziarzy”. Dodatkowo zauważali, że spot, przy wykorzystaniu Symfonii „Leningradzkiej”, godzi w „pamięć ofiar tragicznych wydarzeń”, którzy „zimą 1941 roku masowo umierali z głodu”.
Zespół oceniający zażalenia stwierdził, że reklama „nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i narusza dobre obyczaje”. Dowiadujemy się, że wykorzystanie wspomnianego utworu „w reklamie produktu spożywczego może również naruszać społeczną wrażliwość”. Zdaniem przedstawicieli KER „korzystanie z dzieł kultury wymaga od podmiotu korzystającego zbadania szerszego kontekstu powstania utworu lub dzieła, celem uniknięcia sytuacji, w których odbiorcy mogą poczuć się urażeni”.
Jednocześnie zespół oceniający nie zgodził się z tym, aby spot „w sposób dyskryminujący lub pogardliwy odnosił się do grupy społecznej wielbicieli muzyki poważnej”. Jak stwierdził, „reklama często pozwala na przekazanie jedynie skrótów myślowych i uproszczeń, co jest dopuszczalną praktyką mieszczącą się w standardach Kodeksu Etyki Reklamy”. (kd)