O proteście fotografa Krzysztofa Gierałtowskiego wobec sponsorowania przez Samsunga sztafety olimpijskiej można przeczytać na portalu Gazeta.pl. Artysta odmówił użycia w trakcie swojej otwieranej jutro wystawy monitorów tej firmy, a jeśli nie będzie to możliwe, zapowiedział: „zakleję logo Samsunga. Na pewno powiem też o tym podczas wernisażu”.
Portal przytacza fragmenty nadesłanego przez firmę do redakcji oświadczenia „Uważamy, że bezpośrednie wiązanie faktu sponsorowania ruchu olimpijskiego przez jakikolwiek podmiot gospodarczy z sytuacją polityczną w jakimkolwiek kraju świata jest jaskrawym uproszczeniem”.
Jak informuje Gazeta.pl, Instytut Francuski, gospodarz wystawy, nie zdecydował jeszcze, jak się zachowa w tej sytuacji. PRoto pisało już o przewidywanych kłopotach wizerunkowych firm powiązanych sponsorsko z igrzyskami w Pekinie. Czytaj tutaj. (psp)