Niedawno informowaliśmy, że kilkaset amerykańskich gazet ogłosiło protest, w ramach którego promowało niezależność mediów i krytykowało stosunek do nich prezydenta USA Donalda Trumpa. Głos poparcia w tej sprawie wyraziło dziewięć organizacji public relations – zwraca uwagę holmesreport.com. Źródło podkreśla, że w choć w tekście nie pada żadna wzmianka na temat gospodarza Białego Domu czy innych osób niechętnych mediom, to oświadczenie zostało opublikowane w ten sam dzień, co artykuły wstępne w gazetach.
„Jako członkowie stowarzyszeń pracujący w branży komunikacyjnej jesteśmy zależni od wolnej prasy i to na niej polegamy, gdy mówimy w imieniu nas samych, naszych firm, klientów i idei. (…) Wspólnie deklarujemy swoje poparcie dla dziennikarzy, którzy z odwagą poszukują prawdy, skupiają się na faktach i pociągają do odpowiedzialności rząd, przedsiębiorstwa i inne instytucje” – napisał w przywoływanym przez źródło oświadczeniu Anthony D’Angelo, szef Public Relations Society of America (PRSA) zrzeszającego ponad 30 tysięcy członków.
D’Angelo w tekście powołał się na pierwszą poprawkę do konstytucji Stanów Zjednoczonych, która zakazuje ograniczania m.in. wolności słowa. Szef PRSA przytoczył też słowa Thomasa Jeffersona, który stwierdził: „Gdybym miał zdecydować, czy powinniśmy mieć rząd bez gazet, czy gazety bez rządu, bez wahania wybrałbym to drugie”.
Oprócz PRSA inicjatywę amerykańskich mediów poparło osiem innych organizacji: Aberje – Associação Brasileira de Comunicação Empresarial, Public Relations and Communications Association, The American Advertising Federation, The Arthur W. Page Center for Integrity in Public Communication, The Arthur W. Page Society, The Commission on Public Relations Education, The Global Alliance for Public Relations and Communications Management, The Institute for Public Relations, The International Association of Business Communicators, The International Communications Consultancy Organisation, The National Black Public Relations Society oraz The PR Council.
Holmesreport.com zwraca też uwagę na fragment oświadczenia, w którym szef PRSA uprzedza ewentualne zarzuty o stronniczość. „Nie będą one prawdziwe. Oświadczenie odwołuje się raczej do konstytucji Stanów Zjednoczonych i wartości, dla których nieważne są granice partii politycznych czy innych stowarzyszeń. Zwracamy uwagę, że pismo jest sygnowane podpisami Global Alliance (for Public Relations and Communications Management – przyp. red.) i innych organizacji o znacznej międzynarodowej reprezentacji, która również popiera wyznawane przez nas wartości” – napisał D’Angelo. (mp)
Zdjęcie główne: Anthony D’Angelo, prsa.org