Minęło właśnie dziesięć lat od czasu, kiedy rosyjskim przywódcą został Władimir Putin, o rocznicy przypominają media. Rosjanie kochają swego przywódcę – za siłę polityczną i siłę fizyczną, a ostatnie wakacje premiera mają utwierdzić cały świat, że jest on „silny i nieustraszony – jak cała Rosja”, mówi dla Polsat News były korespondent z Rosji Grzegorz Kozak.
Międzynarodowe media od dekady śledzą przywódcę Rosji. Interesuje je nie tylko sfera oficjalna, ale i jego życie prywatne, które, ma pokazać opinii publicznej potęgę rosyjskiego przywódcy. Rosyjskie serwisy prasowe obiegły właśnie zdjęcia z ostatniego urlopu premiera Putina. Pojawia się on na nich – relacjonuje brytyjski portal Mirror, niczym macho – bez koszuli jeżdżąc konno, pływając w rwącej rzece czy łowiąc ryby. Jest to starannie wyreżyserowana akcja PR-owska, przekonują dziennikarze Polsat News.
To nie pierwszy raz, kiedy Putin kreuje się na silnego i wysportowanego mężczyznę. Wcześniej, jak podaje Dziennik.pl, rosyjski polityk pokazał się swojemu narodowi jako judoka, pilot myśliwców, a ostatnio także jako nurek eksplorujący głębiny jeziora Bajkał. Dlatego magazynowi Mirror Władymir Putin przypomina wręcz bohatera z gier komputerowych – action mana.
Zdaniem dziennikarza Grzegorza Kozaka, tymi zabiegami Putin wychodzi naprzeciw potrzebom Rosjan. Mają oni „długą tradycję w kulcie osób sprawujących władzę – było tak za cara, za komunistów i jest teraz”, twierdzi w programie Polsat News Kozak.(ał)
Oficjalne zdjęcia z wakacji Putina można zobaczyć tutaj.