PR Daily.com pisze o ciężkim tygodniu dla działów PR firm HSBC i Subway. Pracownicy banku udawali islamistów i nagrali film z „egzekucji”. Rzecznik sieci Subway został z kolei zatrzymany w związku z doniesieniami o posiadanie dziecięcej pornografii.
Bank HSBC zwolnił już sześciu pracowników, którzy nagrali wideo przypominające egzekucje przeprowadzane przez dżihadystów ISIS. „Inscenizacja” miała miejsce podczas jednego ze spotkań integracyjnych. Przedstawiciele firmy przeprosili na Twitterze za zachowanie podwładnych, uznając je za niedopuszczalne. Za pośrednictwem serwisu biuro prasowe banku odpowiadało także na indywidualne pytania klientów. Większość z ich pozytywnie oceniła działania holdingu. Część z użytkowników zwróciła jednak uwagę, że kara dla pracowników była zbyt surowa, biorąc pod uwagę, że władze HSBC same na początku roku musiały zmierzyć się z poważnym kryzysem wizerunkowym. Na początku roku BBC News poinformowało, że bank pomagał swoim zamożnym klientom w uchylaniu się od płacenia podatków od pieniędzy zdeponowanych na kontach w Szwajcarii.
W dalszej części czytamy także o problemie, z którym musi się teraz zmierzyć Subway. Jared Fogle, rzecznik prasowy sieci, został zatrzymany przez FBI pod zarzutem posiadania w domu pornografii dziecięcej. Sieć wydała oświadczenie, w którym zapowiada, że będzie monitorować sytuację. Na Twitterze poinformowała także, że w wyniku porozumienia zawiesza Fogle’a w obowiązkach rzecznika prasowego.
Jak przypomina z kolei Polskie Radio, James Fogle został rzecznikiem sieci Subway po tym jak stracił 240 funtów na wadze, tłumacząc że utratę zawdzięcza żywieniu się kanapkami pochodzącymi właśnie z Subwaya. (mw)
