Marka państwa nie zawsze jest zależna od Ministerstwa Turystyki czy innego organu, który zajmuje się jego promocją. Produkty kulturalne i ekonomiczne czy znane osoby – one także są „contentem” – czytamy w Nowym Marketingu.
Portal przygotował prezentację siedmiu państw, które charakteryzują się silną marką. Wzięto pod uwagę zarówno te kraje, które ją wypracowały przez lata, te którym pomogła popkultura, ale i te, które marką stały się nieświadomie.
Szwajcaria znana jest z banków, zegarków, scyzoryków, czekolad, sera oraz.. neutralności. Jak zauważają autorzy, odniesienia do „szwajcarskości” tych symboli funkcjonują też w języku potocznym („chodzić jak w szwajcarskim zegarku”) i są wyznacznikiem wysokiej jakości produktów i usług.
Nowa Zelandia z kolei jest państwem, które swoją popularność zawdzięcza powieściom Tolkiena. Jak czytamy, nawiązania do Śródziemia pojawiają się często w materiałach promocyjnych. Jest to ważny element wizerunkowy kraju wykorzystywany nie tylko w turystyce. Linie lotnicze Air New Zealand z okazji nowej premiery „Hobbita”, przygotowały stylizowany na Śródziemie firm instruktażowy dotyczący zasad bezpieczeństwa.
W zestawieniu znalazły się także Japonia, której wizerunek został wykreowany przez popkulturę, m.in. amerykańskie filmy klasy B o samurajach. Podobnie jak w Szwajcarii, dużą rolę w budowaniu wizerunku tej marki odgrywaja produkty tego kraju – w tym przypadku technologiczne i kulturalne.
Autorzy prezentacji zwracają jednak uwagę, że problemem jest to, że jest droga.
W zestawieniu znalazły się także marki Niemiec, Francji, Kanady i Północnej Korei. (mw)