Gogle Oculus Rift to pierwsze seryjne urządzenie do wirtualnej rzeczywistości, nad podobnym sprzętem pracują już jednak inne firmy. Rynek VR ma w tym roku osiągnąć wartość 1 miliarda dolarów, a w 2025 – 80 miliardów – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Marka Oculus Rift należy do Marka Zuckerberga. To on w 2014 roku „zapoczątkował boom na wirtualną rzeczywistość” – czytamy. Tematem szybko zajęły się też inne firmy technologiczne – Samsung, Apple, Google, HTC czy Sony.
Deloitte prognozuje, że już w 2016 roku rynek VR przekroczy wartość miliarda dolarów, a za 10 lat jego wartość ma wynieść 80 miliardów dolarów – czytamy. Jak podkreśla Marcin Kosman, marketing manager w CDP.pl, nie jest to pierwsze podejście do tej technologii, ale pierwszy raz stała się ona priorytetem dla firm. Próba w latach 90. była nieudana, bo technologia była na zbyt niskim poziomie. Jak dalej czytamy, Kosman uważa, że żeby VR odniosło teraz sukces, konieczna będzie współpraca z branżą porno. Pornhub kilka dni temu wprowadził na przykład materiały przystosowane do oglądania z wykorzystaniem gogli VR. Żeby zapoznać internautów z technologią, serwis rozdaje najtańsze gogle, których można używać w połączeniu ze smartfonem – czytamy. „Filmy dla dorosłych rozwijają nowe technologie, bo przecież nikt nie jest tak niezadowolony jak klient oglądający nieudane porno” – podkreśla dalej Kosman. Wiceprezydent Pornhub, Corey Price, zauważa z kolei, że VR to kolejny etap w zmieniającym się „świecie rozrywki dla dorosłych”.
Dalej czytamy również, że technologia VR cieszy się dziś ogromnym zainteresowaniem. Amazon na przykład już 10 minut po uruchomieniu przedsprzedaży PlayStation VR wyprzedał wszystkie egzemplarze. Na początku bowiem zainteresowanie gadżetem ma „napędzać” branża gier komputerowych, jednak z czasem będzie się to zmieniać – czytamy. Okularów będą używać m.in. widzowie NFL czy NBA, a także filmów kinowych czy koncertów oraz branża pornograficzna – wynika z analizy firmy Piper Jaffray. (mb)
