Zdecydowana większość młodych podróżników przeszukuje media społecznościowe w celu odnalezienia rekomendacji dotyczących turystyki – przekazuje mashable.pl. Około 40 proc. z nich korzysta z poleceń w aplikacjach takich jak TikTok i Instagram – czytamy.
Jak wynika z nowego badania TripIt, przeprowadzonego wśród 1000 Amerykanów, 69 proc. respondentów zaliczających się do millenialsów i pokolenia Z stwierdza, że „znajduje inspirację podróżniczą w mediach społecznościowych”. Co więcej, 44 proc. z nich przyznaje, że korzysta konkretnie z TikToka. 49 proc. badanych z generacji Z podaje Instagram jako źródło pomysłów na wycieczki.
Amerykanie są obecnie dwa razy bardziej skłonni do planowania tzw. „podróży popkulturowych”, czyli takich, które związane są z programami telewizyjnymi czy filmami. 40 proc. respondentów przyznaje, że ma zamiar obmyślić plan tego typu wycieczki w przyszłym roku.
Autorka artykułu Meera Navlakha odnosi się do paryskich lokalizacji, które zostały przedstawione w serialu „Emily w Paryżu”. Podaje przykład turystów, którzy – po obejrzeniu „Gry o tron” – zwiedzają Dubrownik w Chorwacji. Zauważa, że miejsca z tego serialu zostały spopularyzowane dzięki Instagramowi.
Navlakha pisze również o popularnych hashtagach, które zachęcają internautów do zapoznania się z usługą, produktem czy miejscem. Hasła takie jak Dubaj, Miami i Nowy Jork zyskują miliony wyświetleń na TikToku. Materiały związane z tymi miastami dotyczą „restauracji przy plaży, punktów widokowych i lokali serwujących sushi”.
Jak czytamy, piosenki Taylor Swift oraz jej trasa koncertowa Eras Tour „stały się inspiracją podróżniczą”. Beyoncé i jej tournée Reinessance Tour sprawiły natomiast, że „ludzie wsiadali do samolotów i vlogowali”.
Redaktorka opisuje także negatywne skutki rekomendacji w mediach społecznościowych. Pisze o „wzroście nadmiernej turystyki i często samolubnych nawykach podróżniczych”. Wspomina również o sytuacjach, w których influencerzy byli wypraszani z restauracji i kawiarni wskutek negatywnego oddziaływania na „spokój publiczny”. Mowa tu o „wymykających się spod kontroli sesjach zdjęciowych”.
Czytaj więcej: Influencerzy nie wszędzie są mile widziani
Jak przekazuje źródło, przed TikTokiem to Reddit „zastępował przewodników” i był używany do „praktycznych wskazówek dotyczących podróży”. Obecnie aplikacje takie jak Instagram i TikTok stały się swego rodzaju „wyszukiwarkami” ciekawych destynacji, przyćmiewając inne platformy, m.in. Google. (an)
