Na początku grudnia prokurator generalny stanu Indiana Todd Rokita oskarżył TikToka o naruszenie stanowych przepisów dotyczących ochrony konsumentów – informuje bbc.com.
Stan zarzuca aplikacji, że ta nie chroni bezpieczeństwa i prywatności młodych użytkowników.
TikTok odpowiedział jednak, że w swojej polityce bierze pod uwagę dobro młodzieży i że jest przekonany, że może zaspokoić obawy Stanów Zjednoczonych o bezpieczeństwo narodowe.
Jak czytamy, Indiana złożyła 7 grudnia 2022 roku dwa pozwy – w pierwszym twierdzi, że aplikacja naraża młodzież na nieodpowiednie treści, w drugim natomiast, że TikTok nie ujawnia potencjału chińskiego rządu do uzyskania dostępu o danych wrażliwych.
Jak stwierdzono w dokumentach sądowych, „TikTok jest wilkiem w owczej skórze”. „Tak długo, jak dozwolone jest wprowadzanie w błąd przez TikToka użytkowników z Indiany, ich prywatność jest łatwym łupem” – twierdzą oskarżyciele.
W skardze można również przeczytać, że algorytm aplikacji promuje różne nieodpowiednie treści, które przedstawiają alkohol, tytoń i narkotyki oraz treści seksualne, nagość czy „intensywne profanacje”.
Jak wynika z informacji źródła, Indiana stara się o zakaz stosowania tego typu praktyk oraz o kary cywilne przeciwko firmie za „nieuczciwe i zwodnicze postępowanie”.
Rokita powiedział, że pozwy są pierwszymi wszczętymi przez Indianę przeciwko ByteDance – firmę macierzystą TikToka.
W listopadzie 2022 roku szef FBI miał powiedzieć, że TikTok stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Jego dyrektor Chris Wray powiedział komisji bezpieczeństwa wewnętrznego amerykańskiej Izby, że chińskie prawo zasadniczo wymaga od firm, by „robiły wszystko, czego chce rząd, jeśli chodzi o dzielenie się informacjami lub służenie jako narzędzie chińskiego rządu”. (zd)
