piątek, 18 października, 2024
Strona głównaAktualnościWiadomościTramwaje Warszawskie uczulają: „Przejście przez tory to nie Silent Disco”

Tramwaje Warszawskie uczulają: „Przejście przez tory to nie Silent Disco”

W październiku 2024 roku Tramwaje Warszawskie rozpoczęły kampanię promowaną hasłem „Przejście przez tory to nie Silent Disco”. Jest to kolejna odsłona prowadzonej przez spółkę od wielu lat akcji na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W tegorocznej edycji twórcy kampanii chcą zwrócić uwagę na problem osób korzystających ze słuchawek.

Tramwaje Warszawskie przypominają, że piesi od 2001 roku nie mogą używać telefonów i innych urządzeń elektronicznych rozpraszających uwagę podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię czy torowisko. Jest to regulowane art.14 pkt 8 znowelizowanej ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym.

Jak podkreślają twórcy akcji, słuchawki z wygłuszeniem lub głośną muzyką mogą narażać na śmiertelne niebezpieczeństwo, w szczególności na przejściu przez torowisko. Dlatego spółka apeluje do młodych ludzi i rodziców o zachowanie większej ostrożności i rozsądne korzystanie z urządzeń elektronicznych.

W słuchawkach trudno usłyszeć nadjeżdżający tramwaj lub dzwonek ostrzegawczy. Motorniczowie coraz częściej zwracają uwagę na narastający problem osób, które „odgradzają się” od otoczenia słuchawkami. W większości przypadków udaje się uniknąć wypadku, jednak coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których nawet szybka reakcja motorniczego nie jest w stanie zapobiec nieszczęściu – czytamy w komunikacie prasowym.

„Codziennie, przynajmniej raz na służbie, zdarza się sytuacja, że ratujemy życie, musimy myśleć za innych. Wielokrotnie już miałem takie przypadki, gdy piesi w kapturach i słuchawkach wtargnęli torowisko, nie patrząc, czy mają zielone światło” – mówi Adrian Żach, motorniczy z siedmioletnim stażem pracy.

Tramwaj ma długą drogę hamowania, co sprawia, że może nie zdążyć się zatrzymać – uczulają organizatorzy akcji. Gdy pojazd jedzie z przepisową prędkością między przystankami, a pieszy wtargnie na przejście kilkanaście metrów przed tramwajem, motorniczy hamuje awaryjnie, ale i tak nie zdoła zatrzymać maszyny, która waży ponad 40 ton. W takiej sytuacji pozostaje jedynie użycie ostrzegawczego dzwonka, które jednak nic nie da, jeśli pieszy ma słuchawki na uszach.

W ramach akcji przeprowadzono wywiady z motorniczymi, którzy przybliżają problem związany z niebezpieczeństwem korzystania ze słuchawek podczas przechodzenia przez tory.

Źródło: youtube.com/tramwajewarszawskie3503

Stworzono także specjalne spoty z apelem do rodziców i młodych ludzi o zachowanie większej ostrożności i rozsądne korzystanie z urządzeń elektronicznych.

Źródło: youtube.com/tramwajewarszawskie3503

(ao)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj