niedziela, 8 września, 2024
Strona głównaAktualnościTriki inwestorskie

Triki inwestorskie

Puls Biznesu ujawnia kilka trików, dzięki którym można przekuć „porażki w sukces” spółki giełdowej. Zestawienie to powstało na podstawie zaobserwowanych przez dziennikarza gazety metod komunikowania przez spółki wyników za czwarty kwartał 2007 roku. Podczas prezentacji wyników władze spółek próbowały przekonywać „rynek, do tego, że wyniki były bardzo dobre (choć nie były)”, pisze Kamil Zatoński.

Wspomniane triki, jak podkreśla Kamil Zatoński pochodzą nie tylko z „podręczników public relations (również kryzysowego PR), lecz także czerpią z dorobku klasyków: Shopenhauera, Churchila (…) czy też dużo mniej chlubnych ojców współczesnej propagandy”.

Pierwszym wspominanym przez dziennikarza trikiem jest omijanie kłopotliwych kwestii poprzez zwracanie uwagi na inne tematy. Poprawę wyników można również uzyskać przez zmianę prognozy za rok 2007 „dosłownie przeddzień publikacji raportów”. Postępowanie to dziennikarz nazywa „kuriozum”. Można też próbować przekonywać, że „wcale nie było tak źle”, a nawet „było bardzo dobrze” mimo że de facto „oczekiwania wobec spółki były wyższe”.

Zawsze warto również podać bardziej optymistyczną prognozę na rok następny, wspomina kolejną metodę Zatoński. Do tego można próbować przekonywać inwestorów, że kłopoty są chwilowe, a wyniesione z trudniejszego okresu doświadczenia będą lekcją na przyszłość, wykorzystaną do walki na rynku z konkurencją. Można także „powtarzać do upadłego”,(…) że wszystko idzie świetnie”, aż wszyscy w to uwierzą, ironizuje autor, dodając, że jest to jedna z podstawowych zasad propagandy. Dziewiątym trikiem z listy jest obwinianie poprzedników za złe wyniki z poprzedniego roku, stosowane przez prezesów pełniących tę funkcję od niedawna.(ał)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj