Pod jednym z wpisów prezydent Warszawy na Twitterze zaczęły pojawiać się bardzo pozytywne komentarze – czytamy na metrowarszawa.gazeta.pl. „Tak dobrego Prezydenta, jakim jest Pani, może nam niejedno miasto pozazdrościć!” czy „Brawo! Oby tak dalej Pani Haniu. Kolejna świetna inwestycja w naszym mieście!”– brzmiały niektóre z nich.
Jak podaje źródło, chodzi o wypowiedzi, które pojawiały się pod poniższym tweetem:
Źródło: twitter.com/hannagw
Jak ustalili jednak twórcy facebookowej strony Nagroda Złotego Goebbelsa, konta, z których dodawano wpisy chwalące Hannę Gronkiewicz-Waltz, zostały założone w lipcu i sierpniu 2017 roku i wchodziły w interakcje tylko z tweetami ratusza lub prezydent Warszawy.
„Jak widać korzystanie z troll-kont w polskiej polityce nadal kuleje:) (podobnych profili jest więcej, ale nie zmieściliśmy). Puste, na szybko i równocześnie otwierane konta ze zdjęciami stockowymi oraz wyjątkowo toporne peany na cześć wybranego polityka” – czytamy w poście opublikowanym przez Nagrodę Złotego Goebbelsa na Facebooku.
Źródło: facebook.com/NagrodaZlotegoGoebbelsa
Metrowarszawa.gazeta.pl podaje, że dziennikarze spekulowali, iż komentarze mogły być efektem współpracy, jaką Ratusz na początku lipca nawiązał z agencją reklamową.
Źródło: twitter.com/Jan_Kunert
Agnieszka Kłąb z zespołu prasowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy powiedziała w rozmowie ze źródłem, że Ratusz nie ma z tym nic wspólnego. Dodała, że agencja reklamowa, z którą nawiązano współpracę, nie świadczy tego rodzaju usług – czytamy.
Do sytuacji na Twitterze odniosła się także sama Hanna Gronkiewicz-Waltz. Opublikowała wpis, w którym pokazała zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze internautów.
Źródło: twitter.com/hannagw
(pp)