W programie „Kropka nad i” Donald Tusk odniósł się do ostatniego wywiadu udzielonego przez Adama Łaszyna, o którym pisaliśmy. Tusk stwierdził, że miał „doradcę nie tylko dobrego, ale też z dobrym samopoczuciem”.
Na pytanie Moniki Olejnik: „Czy jest Pan zadowolony, że udziela [Adam Łaszyn – przyp red.] takiego wywiadu?”, Donald Tusk odpowiedział, że „Każdy ma prawo. Każdy jest ojcem tego sukcesu. Duży sukces, bez wątpienia duży sukces. Każdy ma poczucie współudziału w tym sukcesie. (…) Mi to nie przeszkadza. Ja się cieszę, że inni też się cieszą, że coś im wyszło.” (ak)
Cała rozmowa
Monika Olejnik: Może mi Pan powiedzieć tak na koniec, bo czytałam wywiad z Pana doradcą PR-owym, Panem Adamem Łaszynem i on powiedział, że Pana nauczył patrzeć prosto w oczy, odpowiadać krótko, polemizować, nauczył Pana cen, podpowiadał Panu, jakie anegdoty można wykorzystać.
Donald Tusk: No tam miałem doradcę nie tylko dobrego, ale też z dobrym samopoczuciem.
MO: Tak. I mówi, że „dostarczyłem mu listę produktów, z których Donald Tusk wybrał sobie te, które było mu łatwo zapamiętać”.
DT: No, jak widać Platforma i współpracownicy Platformy to są ludzie optymistyczni.
MO: I był taki zespół – zeszyt, Zespół Strategicznego Zarządzania Treścią, to się nazywało. Co należy poruszać. Czy w tym zeszycie była mowa o tym, że nie należy poruszać na przykład Stadionu X-lecia. DT: Nie.
MO: Nie? To co w tym zeszycie było, żeby nie poruszać?
DT: Ale w którym?
MO: No w tym zeszycie, o którym mówi Pan Łaszyn, co mieliście taki zeszyt Zespół Strategicznego Zarządzania Treścią.
DT: Jak Pani dokładnie przeczytała ten wywiad z naszym doradcą medialnym to codziennie rano, codziennie rano i codziennie po południu były inne sytuacje do skomentowania, inne cele, tak, że…
MO: Inne cele skomentowane. I jest Pan zadowolony, że udziela takiego wywiadu?
DT: Każdy udziela takich wywiadów jakie …
MO: A nie czuje się Pan jak taki produkt trochę medialny?
DT: Nie.
MO: Bo tutaj Pan Łaszyn się chwali co z Pana zrobił, że to on jest właściwie twórcą.
DT: Każdy ma prawo. Każdy jest ojcem tego sukcesu. Duży sukces, bez wątpienia duży sukces. Każdy ma poczucie współudziału w tym sukcesie. OK. Mi to nie przeszkadza. Ja się cieszę, że inni też się cieszą, że coś im wyszło.
MO: Yhm. Dziękuję bardzo. To też się cieszymy.