Kampania społeczna prowadzona przez rząd Francji, namawiająca do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, została zablokowana przez Twittera – informuje press.pl.
Serwis społecznościowy uznał, że akcja #Ouijevote („tak, głosuję”) może naruszać nowe francuskie przepisy dotyczące walki z fake newsami i politycznymi treściami sponsorowanymi – czytamy. Według obowiązującego tam prawa, największe platformy internetowe są zobowiązane do identyfikacji nadawców treści politycznych, do czego zastosowały się Twitter oraz Google – podaje źródło.
Jak czytamy, portal społecznościowy uzasadnił swoje działanie tym, że nie może podawać informacji o reklamodawcy podejrzanym o manipulacje polityczne i w związku z tym postanowił zablokować akcję prowadzoną przez francuski rząd.
W ocenie Pałacu Elizejskiego Twitter nie dopasował się do nowo wprowadzonych francuskich przepisów – czytamy. (ak)