piątek, 20 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościTylko włoski w oficjalnej komunikacji. Taki pomysł mają posłowie z Włoch

Tylko włoski w oficjalnej komunikacji. Taki pomysł mają posłowie z Włoch

Włosi, którzy w oficjalnych komunikatach używają obcojęzycznych wyrażeń, mogą zostać ukarani. Taki pomysł mają włoscy posłowie – informuje cnn.com. Jak czytamy, Bracia Włosi, czyli partia premier Giorgi Meloni, wyszli z propozycją ustawy mającej walczyć z „anglomanią”, która w ich opinii „poniża i upokarza” język włoski.

Za posługiwanie się angielskimi oraz innymi obcymi słowami w oficjalnych komunikatach Włosi mogliby zostać ukarani grzywną w wysokości do 100 tys. euro.

Jak dalej czytamy, ustawa nie trafiła jeszcze do debaty parlamentarnej. Jak jednak podaje źródło, premier Włoch popiera te przepisy.

Zgodnie z proponowanymi regulacjami każdy, kto zajmuje stanowisko w administracji publicznej, byłby zobowiązany do „pisemnej i ustnej znajomości oraz biegłości w języku włoskim”.

Co więcej, projekt zakazuje używania języka angielskiego w oficjalnej dokumentacji, w tym akronimów oraz nazw stanowisk w firmach działających na terenie Włoch. Zagraniczne przedsiębiorstwa musiałyby posiadać regulaminy i umowy w języku włoskim – podaje źródło. Nawet w urzędach, których działalność dotyczy cudzoziemców niemówiących po włosku, język włoski musiałby być językiem podstawowym – dowiadujemy się.

„To nie jest tylko kwestia mody, która przemija, ale »anglomania« ma reperkusje dla całego społeczeństwa” – cnn.com przytacza fragment projektu ustawy.

Język włoski miałby być także „obowiązkowym do promocji i korzystania z dóbr i usług publicznych na terytorium kraju” – czytamy. Za niezastosowanie się do przepisów przewidziano kary pieniężne w wysokości od 5 tys. euro do 100 tys. euro.

Posłowie chcą również regulować poprawną wymowę. Projekt przewiduje powołanie przez Ministerstwo Kultury specjalnej komisji, której celem byłoby promowanie poprawnego używania języka włoskiego i jego wymowy w szkołach, a także w handlu, reklamie i mediach – czytamy. Oznaczałoby to, że powiedzenie „bru-szetta” zamiast „bru-sketta” mogłoby skutkować karą – zauważa źródło.

Cnn.com zaznacza dalej, że działania mające chronić język włoski to kolejne propozycje rządu po wprowadzeniu przepisów na rzecz ochrony kuchni tego kraju. Czytamy bowiem, że we Włoszech wprowadzono przepisy zakazujące tzw. „kuchni syntetycznej lub opartej na komórkach”, tłumacząc to brakiem badań naukowych nad wpływem takiej żywności na zdrowie oraz chęcią „ochrony dziedzictwa narodu i rolnictwa opartego na diecie śródziemnomorskiej”. Włoska kuchnia została też oficjalnie zgłoszona do kandydowania do wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, co zostanie rozstrzygnięte w grudniu 2025 roku – zauważa źródło. (mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj