Najnowszy numer dodatku Ucho igielne – Przewodnik, który pojawi się w kioskach 6 czerwca w Tygodniku Powszechnym, poświęcony jest nowoczesnym formom polskiego patriotyzmu, a przede wszystkim jego związkom z przedsiębiorczością i pracą. Osoby zainteresowane wizerunkiem Polski będą mogły przeczytać felieton Janusza Palikota poświęcony temu zagadnieniu.
„Dla wielu ludzi biznesu ich praca jest formą nowoczesnego patriotyzmu, służy dobrze pojętej modernizacji Polski, wzmocnieniu jej potencjału, podniesieniu poziomu cywilizacyjnego, polepszeniu standardów uczciwości i odpowiedzialności” pisze Jarosław Gowin w artykule „Czas mocnych wartości”. Jadwiga Skarżyńska w tekście „Patriotyzm nasz codzienny” rozpatruje to zjawisko na podstawie wyników badań socjologicznych: „Dla dorosłego człowieka „kuźnią” kapitału społecznego jest jego środowisko pracy. Wytwarza się tu bowiem zarówno poczucie wspólnoty celów z innymi ludźmi, skuteczności wpływu, umiejętności kooperacji, kształtuje się relacja zaufania społecznego, jak i poczucie sprawiedliwości. Zaufanie budują przełożeni i pracodawcy, ponieważ są osobami posiadającymi władzę, co w percepcji społecznej wiąże się z większą dowolnością ich działań i związaną z tym większą odpowiedzialnością za efekty. Szef niekompetentny, niedoceniający pracowników, nagradzający kuzyna, a nie najlepszego pracownika, pracodawca niedotrzymujący umów, tolerujący oszustwo, ukrywający sytuację firmy przed pracownikami – wzbudza nieufność nie tylko do firmy, ale do ludzi w ogóle oraz do szerszego systemu społecznego”. Ilustracją tych rozważań jest portret „Bohatera naszych czasów”, Marka Kamińskiego – przedsiębiorcy, zdobywcy biegunów, społecznika, zabierającego w swoje wyprawy jako talizman skrawek biało-czerwonego płótna.
W tekście pt. „W niewoli człowieka grupowego” Piotr Rymaszewski pisze o Polsce i Europie. „Polska i europejska praktyka gospodarcza opiera się na przewodniej roli instytucji państwowych, odgórnie kształtujących otoczenie dla działalności człowieka i próbujących go wyręczyć w samodzielnym decydowaniu”. Tak więc Europa znalazła się na rozdrożu: „Europejskie biurokracje nie mają pomysłu na zwiększenie efektywności i pobudzenie inicjatywy Europejczyków. Dodatkowo roszczeniowe postawy społeczeństw paraliżują polityków odbierając im chęć reform.”