Polska sieć partnerska Video Brothers ogłosiła, że chce wprowadzić produkcje rodzimych youtuberów na zagraniczne rynki. Łukasz Skalik, założyciel i prezes firmy, zwraca uwagę, że już teraz ponad połowa wyświetleń materiałów, którymi Video Brothers zarządza, pochodzi z zagranicy i ta liczba będzie rosnąć.
„YouTube’a ogląda miesięcznie ponad półtora miliarda ludzi na świecie. W Polsce użytkowników serwisu szacuje się na 21 milionów miesięcznie, zatem udział widowni z naszego terytorium w najlepszym okresie roku stanowi zaledwie 1,4 proc. globalnego audytorium platformy. Odsetek będzie malał z uwagi na boom na wideo w innych częściach globu” – przekonuje Skalik.
Prezes Video Brothers nie ukrywa, że wyświetlenia za granicą mają zapewnić komedie, filmy dla najmłodszych i produkcje fabularyzowane, których tematyka jest uniwersalna kulturowo. „Unikamy klipów zawierających lokowanie produktów, daily vlogów oraz tych podejmujących stricte lokalne wątki, na przykład polityczne, niezrozumiałe dla Amerykanina, Hindusa czy Saudyjczyka” – informuje Kamil Mrozkowiak, który w Video Brothers zajmuje się repozytorium materiałów filmowych.
Sieć partnerska chce dotrzeć do zagranicznych odbiorców dzięki napisom. „Na razie skupiamy się tylko na angielskim, ale już w planach mamy hiszpański i portugalski. W ramach doświadczenia wprowadzamy też na rynek niemiecki i austriacki kilka fabularyzowanych produkcji z niemieckimi napisami” – podaje Łukasz Skalik. Szef Video Brothers przywołuje przykład kanału Historia Bez Cenzury, który pod koniec 2017 roku rozpoczął produkcję w całości anglojęzyczną. Odbiorcami – mówi Skalik – są głównie Amerykanie. (mp)
Czytaj więcej:
„Chcemy stworzyć własną telewizję”. Łukasz Skalik o projekcie Video Brothers