„Co decyduje o tym, że kupujemy sprzęt tej właśnie marki, a nie innej? Dlaczego wybieramy jednego pracodawcę, a drugiego omijamy szerokim łukiem? Skąd nasza miłość do Poznania, Wrocławia lub niechęć do Łodzi? Odpowiedzi jest kilka – wszystkie sprowadzają się do jednego – wizerunek” – czytamy w Głosie Wielkopolski.
W dobie internetu, odpowiedni wizerunek to nie tylko sprawa osób prywatnych i wielkich przedsiębiorstw, ale także regionów czy pracodawców. Zwłaszcza miasta zdają się coraz bardziej świadome potęgi promocji: na to, jak je postrzegamy wpływają już nie tylko atrakcje turystyczne, ale także pozytywne lub negatywne opinie o nich.
Jak wynika z artykułu, świadoma komunikacja za pomocą różnych kanałów jest niezbędna do zaistnienia w świadomości lokalnych społeczności. Skalę zainteresowania miastem i tym, co się w nim dzieje, pokazuje liczba stron tworzonych przez samych mieszkańców, związanych często z konkretnymi miejscami lub zjawiskami.
Także firmy coraz częściej promowane są w kontekście wizerunkowym: jako instytucje dbające o środowisko czy przyjaźni pracodawcy. „To jeszcze nie ten etap rozwoju społeczeństwa, gdzie »cena nie gra roli« w ogóle, ale od jakiegoś czasu Polacy bardziej zwracają uwagę na markę. Liczy się jakość, zrozumienie potrzeb klienta, rozsądek, czyli stosunek wartości do ceny, a także wizerunek i społeczna odpowiedzialność, pod którą kryje się filozofia marki” – twierdzi Joanna Soroko, dyrektor komunikacji w agencji Wizerunkowo.com.
Z usług agencji kreujących pozytywny wizerunek korzysta coraz więcej firm i osób, co świadczy o tym, że Polacy zdają sobie sprawę z jego wagi. Przeciętni użytkownicy internetu także kreują własną „markę”, chociażby poprzez stałą obecność w mediach społecznościowych. (jl)