Sąd ogłosił wyrok w sprawie sporu pomiędzy Sylwestrem Wardęgą a Marcinem Dubielem. Trwająca półtora roku batalia zakończyła się nałożeniem na Wardęgę kary za przestępstwo pomówienia. Na reakcję youtubera nie trzeba było długo czekać. „Uzasadnienie sądu uznaję za absurdalne. Będę składał apelację” – poinformował na swoim profilu na X.
Przypomnijmy, że wyrok dotyczy sprawy związanej z „Pandorą Gate”, która rozpoczęła się w 2023 roku. Wówczas Wardęga w swoich materiałach na temat afery zarzucił Dubielowi brak reakcji na pedofilskie zachowania jego byłego przyjaciela Stuarta Burtona, znanego jako Stuu, wobec nieletnich i ukrywanie ich przez lata.
Czytaj też: Śledztwo w sprawie „Pandora Gate” nadal trwa. Wardęga ponownie oskarża Dubiela o kłamstwo
Wardęga ujawnia nowe fakty na temat afery na polskim YouTubie. IMM zbadał zasięg sprawy
Afera na polskim YouTubie nadal trwa. Ujawniono kolejne fakty
Jak poinformował Dubiel na swoim profilu na Instagramie, Wardęga dopuścił się wobec niego przestępstwa pomówienia. Influencer zaznaczył, że „po półtorarocznej walce o prawdę, sprawiedliwości stało się zadość” i uzyskał wyrok, który potwierdził, że nie miał wiedzy na temat pedofilskich zachowań Stuarta Burtona.
„Sąd podzielił moją ocenę sytuacji – Sylwester Wardęga nie miał dowodów na swoje pomówienia. Wyrok ten pokazuje, jak istotne jest odpowiedzialne korzystanie z wolności słowa w internecie, szczególnie w przypadku osób mających ogromne zasięgi oraz kształtujących opinie swoich odbiorców. Po analizie uzasadnienia wyroku rozważę dalsze kroki w tej sprawie” – przekazał Dubiel.
Z wyrokiem sądu nie zgadza się jednak Wardęga. „Mimo że Dubiel wiedział o relacjach Stuu, w tym o związku z 14-15-latką w Polsce, o pisaniu z 13-latką i o spotkaniach z 14-latką w Anglii, to zdaniem sądu w swoim filmie Dubiela bezsprzecznie pomówiłem” – napisał youtuber. Jak zaznaczył Wardęga, według sądu jego materiały nie zostały stworzone dla „uzasadnionego celu społecznego”.
„To lekcja dla mnie, by czasem po prostu milczeć. Uzasadnienie sądu uznaję za absurdalne. Będę składał apelację. Wyrok nieprawomocny. Kara: 400 stawek dziennych po 700 zł (jeśli dobrze rozumiem to 280 tys.), 70 tys. zł na Fundację Warszawskie Hospicjum dla Dzieci, 3 tys. zł dla Dubiela” – dodał Wardęga. (ao)
Źródło: instagram.com/marcindubiel/ x.com/sawardega/ Zdjęcie główne: instagram.com/marcindubiel
