Na tragach ITB w Berlinie Warszawa promuje się znanymi od dawna folderami, ulotkami, broszurą kibica przygotowaną na Euro 2012, płytami z Chopinem i Skłodowską oraz… trzymanymi na zapleczu gadżetami, które za szybko się kończą – informuje Życie Warszawy.
Jak czytamy, Warszawa postawiła na targach ITB na sprawdzone i ogólnodostępne materiały, kompletnie zapominając o kreatywności. „Zwykłe foldery, długopisy można spotkać wszędzie, nie ożywia to wyobraźni i nie zachęca do większego zainteresowania się miastem” – ocenia Agnieszka Nowakowska z Konkret PR. Dodaje, że miasto mogłoby zorganizować np. happening zwracający uwagę na jego główne atrakcje.
Cytowana przez gazetę Patrycja Sawicka z Black & White PR uważa natomiast, że Warszawa mogłaby wykorzystać do promocji nie tylko Chopina czy Skłodowską-Curie, ale również np. Centrum Nauki Kopernik lub fundację Bęc Zmiana. Jak pisze autorka artykułu na targach ITB nie pokazano serii 30-sekundowych filmików z Fryderykiem Chopinem i Syrenką, które ratusz prezentował w piątek w Warszawie. Prace nad nimi zakończyły się bowiem zbyt późno. (iw)
