Co mogą zrobić marki, aby przetrwać w czasach konsumenckiej rewolucji? Odpowiedź na to pytanie postanowiła uzyskać międzynarodowa agencja PR We Communications. W swoim raporcie „Brand Loyalty” przedstawiła wyniki ankiet przeprowadzone wśród 25 tysięcy osób w ośmiu krajach.
Jak czytamy, żyjemy w czasach technologii, a jej rozwój wpływa na życie codzienne zarówno konsumentów, jak i marek. Ankietowani – bez względu na wiek, płeć czy miejsce zamieszkania – uważają, że firmy będą w stanie ujarzmić technologie i wykorzystać je w odpowiedni sposób: 74 proc. badanych oczekuje, że marki zajmą stanowisko w sprawie problemów ważnych dla ludzkości, a 85 proc. wierzy, że będą one w stanie zapewnić stabilizację.
Twórcy raportu zwracają także uwagę, że rozwój technologii daje markom więcej możliwości na wprowadzenie pozytywnych zmian niż kiedykolwiek. Równocześnie muszą mierzyć się z coraz większymi oczekiwaniami klientów względem etyki. Sprawia to, że marki – aby przetrwać w dobie konsumenckiej rewolucji – muszą być tak ludzkie, jak tylko jest to możliwe – czytamy. Ankietowani wskazują, że dzięki technologii firmy w większym stopniu będą mogły być ekologiczne i zrównoważone (51 proc.), będą mogły robić więcej w krótszym czasie (50 proc.) i oferować produkty, o których klienci „nawet nie śnili” (50 proc.).
„W tym roku konsumenci domagają się, abyś zrobił to wszystko i jednocześnie mówił swoją prawdę jako marka. Oczekują autentyczności – jeśli chcesz opowiedzieć historię, twoja firma musi najpierw ją przeżyć” – mówi Melissa Waggener Zorkin, CEO w We Global.
Stosunek do prowadzenia działań na rzecz świata był wskazywany przez osoby pytane przez We Communications jako istotny element funkcjonowania marki. 53 proc. chciałoby, żeby firmy angażowały się zarówno w problemy lokalne, jak i globalne, 54 proc. chce, aby oferowały produkty stworzone w ważnym celu, a 74 proc. oczekuje, że zajmą one konkretne stanowiska w sprawach, które mają dla nich duże znaczenie. 97 proc. ankietowanych wskazuje również, że marki muszą korzystać z technologii w sposób etyczny, a 94 proc. deklaruje, że będzie je krytykować, gdy będą to robić w sposób nieodpowiedni. 91 proc. badanych myśli też, że w produktach znajdują się dyktafony, kamery i nagrywarki, które zbierają dane o użytkownikach, a zdaniem 93 proc. marki kupują dane od innych przedsiębiorstw.
Twórcy raportu sugerują, że firmy powinny znaleźć i określić cel swojej działalności, zaznaczając, że musi on być realny. Jeśli organizacja nie będzie go miała, to klienci się od niej odwrócą. Czytamy, że konsumenci oczekują od marek również wzajemnego zaufania i szacunku.
Raport dostępny jest na stronie.
Badanie zostało przeprowadzone przez YouGov na ponad 25 tysiącach konsumentów i osób decyzyjnych w sektorze B2B oraz 84 markach. Ankietowani mieli minimum 18 lat i nie pracowali w działach reklamy, PR-u, marketingu lub tych zajmujących się badaniami rynku. Pytania zadawano mieszkańcom Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Republiki Południowej Afryki, Wielkiej Brytanii, Australii, Singapuru, Chin i Indii, w okresie od kwietnia do czerwca 2019 roku. (ak)
