Wegańska influencerka Yovana Mendoza Ayres, znana w internecie pod pseudonimem Rawvana, została skrytykowana przez internautów po tym, jak w sieci pojawiło się wideo, na którym próbuje ukryć rybę, którą ma na swoim talerzu – podaje tvn24.pl. Jak czytamy, fani zarzucili autorce oszustwo, ponieważ Rawvana znana była w sieci z namawiania użytkowników do zmiany nawyków żywieniowych i przejścia na wegańską dietę, na której – jak deklarowała – sama jest od sześciu lat.
Influencerka w mediach społecznościowych ma ponad trzy miliony fanów – jej kanał w serwisie YouTube subskrybuje prawie dwa miliony użytkowników, z kolei instagramowy profil ma ponad milion obserwujących – opisuje źródło.
Jak czytamy, próbując ratować swój wizerunek oraz aby wyjaśnić fanom sytuację, Rawvana udostępniła na YouTubie półgodzinny film, w którym tłumaczy, że w ostatnim czasie musiała włączyć do swojej diety produkty pochodzenia zwierzęcego z powodów zdrowotnych. Mówiła, że lekarze stwierdzili u niej m.in. anemię, rozrost bakteryjny jelita cienkiego oraz zaburzenia trawienia, a stan jej hormonów wskazywał na to, że jest przed menopauzą – kilka lat wcześniej, po 25-dniowej diecie, w czasie której piła tylko wodę, przestała miesiączkować, lecz, jak tłumaczyła, nic z tym wtedy nie zrobiła.
Rawvana przeprosiła także swoich fanów i przyznała się do błędu, ponieważ dowiedzieli się oni o pojawieniu się w jej diecie produktów odzwierzęcych z udostępnionego w internecie filmu, nie zaś od niej. „Wiem, że wielu z was ufało mi, słuchało mnie i prawdopodobnie czujecie się oszukani i okłamani. Macie do tego pełne prawo. Proszę was o przebaczenie, jestem człowiekiem” – cytuje tvn24.pl. Jak dodała influencerka, nie twierdzi, że jej nowa dieta, zawierająca produkty pochodzenia zwierzęcego, jest lepsza, a dieta roślinna nie działa. „Naprawdę chcę mieć możliwość powrotu do pokarmów pochodzenia roślinnego” – deklarowała w nagranym filmie.
Źródło dodaje, że opublikowany na YouTubie materiał z przeprosinami obejrzało w ciągu tygodnia dwa i pół miliona użytkowników, a pojawiło się pod nim aż 104 tysiące kciuków w dół. (bm)