Kilka dni temu Instagram, do tej pory oparty na edytowaniu i publikacji zdjęć ze smartfona, ogłosił wprowadzenie nowej funkcji. To możliwość nakładania filtrów na krótkie 15-sekundowe filmy i publikowania ich w profilu użytkownika. W 24 godziny od wprowadzenia nowej opcji użytkownicy Instagrama wgrali 5 milionów filmów, co wskazuje na niewątpliwie duży potencjał nowego rozwiązania.
Podczas gdy internauci toczą dyskusje, czy wideo na Instagramie zagrozi pozycji serwisu Vine (jego właścicielem jest twórca Twittera), warto skupić się na innym aspekcie – czy nowa funkcja Instagrama zmieni coś dla marketingowców?
News dotyczący zmian w aplikacji Instagram zbiegł się w czasie z pogłoskami dotyczącymi reklam wideo w newsfeedzie na Facebooku, które mają się pojawić testowo na jesieni tego roku (na razie w USA). Choć brak oficjalnie potwierdzonych szczegółów, w plotkach dominują dwa wątki: wideo na Facebooku ma odtwarzać się automatycznie (!) i – podobnie jak wideo na Instagramie – ma trwać 15 sekund.
Nowy format przypomina więc spot telewizyjny – i tym samym otworzy reklamodawcom nowe możliwości. Już wkrótce może się okazać, że reklama telewizyjna wykorzystana 1:1 w kampanii na Facebooku i Instagramie pozwoli znacząco zwiększyć zasięg działań i poszerzyć go o miliony internautów. Precyzyjne targetowanie na Facebooku, pozwalające na wyświetlanie wideo-reklamy pieluszek wyłącznie młodym mamom, przełoży się na atrakcyjną dla firm efektywność kosztową. Użytkownicy zostaną zaangażowani w konsumowanie nowych treści od marek – bez konieczności generowania nowych materiałów, tworzenia fan page i opracowywania planów komunikacji.
Era social TV jest bliżej, niż nam się zdawało – i ma logo Facebooka.
Anita Wojtaś-Jakubowska, Social Media Team Director, Think Kong