poniedziałek, 25 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościWielki Brat patrzy

Wielki Brat patrzy

O tym, że pracodawcy lubią podglądać, jak ich pracownicy udzielają się w serwisach społecznościowych, ostrzegano już dawno, ale nieco pobieżnie. Teraz każdy Kowalski musi być naprawdę czujny, bo powstała aplikacja monitorująca profile pracowników automatycznie. „Dwadzieścia cztery godziny na dobę. Siedem dni w tygodniu” – informuje Gazeta.pl.

Do tej pory temat był pewnego rodzaju tabu, bo „przypominał potajemne grzebanie w cudzym biurku”. Teraz owo tabu Redbelt, producent aplikacji, „rozjechało buldożerem”. Wszystkie wpisy, zdjęcia pracowników trafiają dzięki programowi Guarda Brand Reputation wprost do bazy danych szefa. Można nimi dowolnie zarządzać, np. wykazać, co kto wypisywał czy wklejał na NK i Facebooku. Wszystkie posty układane są w listę z zaznaczeniem daty publikacji i nazwiskiem tego, kto je umieścił. Mogą być też oznaczane flagami. „Tym w przyszłości ma zajmować się sam program. Czerwona flaga przy wypowiedzi oznacza »szkodliwe dla firmy«, niebieska »neutralne«, a zielona »pozytywne dla firmy«” – czytamy w portalu. Co ciekawe, pracodawca może skorzystać z udogodnienia w postaci wygenerowanej w postaci maila informacji na temat wpisów pracowników. Tylko w podstawowej wersji Guarda monitoruje trzy najpopularniejsze serwisy w Polsce: Facebooka, Naszą Klasę i GoldenLine. Aby system sprawdzał wpisy na forach, blogach czy innych portalach, wystarczy dodatkowo zapłacić, ale w tym przypadku jest jeden minus: „Niestety, przy forach i blogach możemy tylko poinformować, że nieprzychylna wypowiedź się na nich pojawiła. Nie jesteśmy w stanie wskazać, kto konkretnie ją umieścił” – podkreśla Piotr Krawczyk, prezes Redbelta.

Jak się okazuje, sprzedaż takiego programu jest w Polsce jak najbardziej legalna – firma przed rozpoczęciem prac nad aplikacją przeprowadziła audyt prawny. „Możemy przedstawić opinie, z których wynika, że to nie jest sprzeczne z kodeksem pracy, nie ma też żadnych innych przeszkód prawnych” – twierdzi Krawczyk. Tymczasem zainteresowanie produktem jest spore – jak podaje Gazeta.pl, testowe subskrypcje zamówiło już 150 firm. (es)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj