poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościWizerunek Apple’a wisi na włosku. Od czego się zaczęło i co było...

Wizerunek Apple’a wisi na włosku. Od czego się zaczęło i co było później

Firma walczy z kryzysem, o czym mówi się już od jakiegoś czasu. Zmaga się m.in. z brakiem wizji rozwoju, marazmem od czasu śmierci Steve’a Jobsa, problemami z prawami autorskimi czy zarzutem nieuczciwej konkurencji – podaje Wirtualna Polska.

Nie tak dawno pisaliśmy o problemach Apple’a związanych z „błędem 53”, wczoraj podjęliśmy temat oskarżenia firmy przez Immersona o naruszenie praw patentowych. Kłopoty marki z charakterystycznym logo w kształcie jabłka zaczęły się jednak dużo wcześniej.

Jak czytamy, w grudniu 2015 roku, użytkownicy iPhonów 4S pozwali Apple’a. Za co? Aktualizacja iOS9, która miała spowodować wzrost wydajności smartfonów, spowolniła działanie urządzeń.

W tym samym czasie mówiło się o utracie przez Apple’a 318 mln euro. Firma zmuszona była zapłacić tę kwotę ze względu na oskarżenia o oszustwa podatkowe. „La Repubblica” za fiskusem informuje, że w latach 2008-2013 Apple nie odprowadził 880 mln euro – podaje źródło.

W styczniu 2016 roku, CVE Details w przygotowanym przez siebie zestawieniu ujawnił, że systemy Apple’a – OS X i iOS miały najwięcej ujawnionych i załatanych luk bezpieczeństwa – czytamy.

Wraz z początkiem roku pojawiły się kolejne informacje, niepokazujące Apple’a w dobrym świetle. Okazało się, że „Google płaci Apple’owi duże pieniądze” za preferowanie swojej wyszukiwarki. Jak podaje źródło, w 2004 roku suma ta wynosiła miliard dolarów.

W pierwszym miesiącu nowego roku pojawiły się ponadto prognozy o tym, że nadszedł koniec Apple’a. Dowiadujemy się, że eksperci w swoich opiniach podkreślali, że produkty firmy obecne na rynku nie przyniosą oczekiwanego wzrostu dochodów w przyszłości.        

W lutym natomiast amerykański sąd federalny w stanie Teksas orzekł winę Apple’a za świadome naruszenie czterech patentów firmy VirnetX. Producent iPhonów musiał zapłacić odszkodowanie w wysokości 625,6 mln dolarów – podaje WP.

Kolejną sytuacją niesprzyjającą wizerunkowi Apple’a było zrobienie zdjęcia przez Tima Cooka podczas finału Super Bowl swoim iPhonem. Autor opublikował je na Twitterze. Niestety, okazało się, że fotografia jest fatalnej jakości – czytamy. Wywołało to reakcję internautów, którzy doradzali Cookowi kupno urządzenia konkurencyjnej firmy – Samsunga.

Na tym nie koniec, drugi miesiąc nowego roku nie okazał się dla Apple’a łaskawy. Złozono przeciwko niemu już dwa kolejne pozwy – jeden związany z „błędem 53”, drugi –  z kradzieżą patentów firmy immerson.  (ak)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj