piątek, 24 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościWizerunek ponad kompetencje?

Wizerunek ponad kompetencje?

Czy kompetencje i wiedza kandydata wystarczą, by odnieść sukces w polityce? Niestety nie. „Kandydat nie musi być znany jako dobry polityk, ale osoba rozpoznawalna w sensie wizerunkowym. Chodzi o nazwisko i twarz” – czytamy w Gazecie Olsztyńskiej.

Dawno już minęły czasy, w których program wyborczy kandydata był najważniejszy – twierdzi dr Wojciech Szalkiewicz, specjalista od marketingu politycznego. Nie jest to obecnie najważniejszy element, by wygrać wybory: „Od 50-60 lat jest to więc trochę sztuka dla sztuki. Dziś nikt nie ma chęci i czasu na czytanie wielkich programów wyborczych, zresztą wszyscy wiedzą, że po pewnym czasie to lipa. Bardziej liczy się wizerunek kandydata w mediach, jego charyzma, cechy pozamerytoryczne” – podkreśla specjalista.

I dodaje, że polityczni kandydaci pracują na swój wizerunek już z wyprzedzeniem, w trakcie kampanii, „chociaż nie jest to najlepsza strategia, bo są przecież cztery lata, żeby solidnie na wszystko zapracować”. I dodaje, że to całkiem naturalne, bo przecież „lubimy tych, których znamy. Mało znana twarz to bariera nie od przeskoczenia”.

Zdaniem Szalkiewicza lokalna sytuacja polityczna w radach miast czy gmin przedstawia się trochę inaczej. Niektórzy politycy obejmują swoje stanowiska na długie lata, przez kilka kadencji.  Ekspert tłumaczy, że „są to ludzie, którzy ciężko pracują, ale się z tym nie afiszują. Ci ludzie są bardzo cenieni. Mają wprawdzie mandat w kieszeni, ale ich trwanie na stanowisku jest efektem ciężkiej pracy nie wizerunkowej, ale takiej u podstaw”. (kd)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj