Jak podaje portal polsatnews.pl, władze Florencji postanowiły położyć kres kiczowatym pamiątkom sprzedawanym w historycznym miejscu wpisanym na listę dziedzictwa UNESCO. Według zarządu włoskiego miasta pamiątki w szpetny i karykaturalny sposób prezentują największe zabytki i dzieła sztuki – m.in. przez umieszczanie wizerunku biblijnego Dawida na bokserkach czy reprodukcji obrazu „Narodziny Wenus” na kuchennym fartuchu.
W związku z tym – czytamy – florenckie władze, kierowane przez burmistrza Dario Nardellę, przygotowały rozporządzenie regulujace zasady handlu. Nowy przepis, który ma się ukazać jeszcze w kwietniu 2018 roku, przewiduje zakaz sprzedaży artykułów „prezentujących karykaturalny wizerunek Włoch, ich miast, tradycji, kultury, sztuki i jakichkolwiek innych cech charakterystycznych” – podaje źródło. Co więcej, w dyrektywie zaznaczono też, że jedna trzecia sprzedawanych we Florencji pamiątek ma pochodzić od lokalnych producentów.
Portal przypomina, że to nie pierwszy raz, kiedy władze danego miasta postanowiły zrobić porządek z pamiątkami – podobne działania podjęto w Pizie, gdzie wprowadzone zostały kary finansowe w odpowiedzi na sprzedaż szpetnych gadżetów w kształcie Krzywej Wieży. (jg)