Wczorajszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaowocował kilkoma incydentami z udziałem największych marek. Problemy na swoim Facebooku miało m.in. Lotnisko Chopina. Nietypowa sytuacja miała miejsce także na jednej ze stacji koncernu PKN Orlen.
„No to, żegnamy się z @PKN_ORLEN […] Wyproszono wolontariuszy” – napisał na Twitterze ojciec kwestujących dzieci. Miały one zostać wyproszone z jednej z warszawskich stacji.
Źródło: Twitter.com
Administratorzy profilu koncernu zareagowali niecałą godzinę później. Przeprosili za „przykry incydent” i zadeklarowali, że cenią WOŚP i wysiłek wolontariuszy. Wzięli także udział w akcji Master Card, w ramach której za każdego tweeta z odpowiednim hashtagiem producent kart płatniczych wpłacał na konto Orkiestry 5 złotych.
Źródło: Twitter.com
Biuro prasowe Orlenu, na naszą prośbę o komentarz, przysłało 16 stycznia komunikat o następującej treści (pisownia oryginalna):
„Uprzejmie informujemy, że zachowanie obsługi stacji miało na celu wyłącznie bezpieczeństwo młodych wolontariuszy, których wielki zapał zdawał się przewyższać zachowanie ostrożności w dynamicznym poruszaniu się po stacji gdzie panuje wzmożony ruch pojazdów. Prośba pracowników stacji o zaprzestanie kwestowania na obiekcie przez dzieci i osoby niepełnoletnie, pozostające bez nadzoru opiekuna, podyktowana była więc wyłącznie względami bezpieczeństwa. Natomiast zapewniamy, że postępowanie obsługi stacji nie miało na celu kwestionowania w żaden sposób idei i celów akcji WOŚP”.
(mp)
