Agencja Alfa Communications wysłała do dziennikarzy komunikat, zawierający kwartalne wyniki finansowe swojego klienta – spółki Dębica. Szkopuł w tym, że uczyniła to dzień przed ich publikacją w raporcie kwartalnym. Przemysław Barowicz z Alfy przyznaje, że e-maile trafiły do dziennikarzy w wyniku błędu.
Jednym z adresatów wiadomości o wynikach finansowych Dębicy był Grzegorz Nawacki z Pulsu Biznesu, który opisał całą sprawę. Jak czytamy na stronie pb.pl, komunikat prasowy otrzymał 12 maja, dzień przed zaplanowaną publikacją raportu kwartalnego oraz jeszcze w trakcie poniedziałkowej sesji na warszawskiej giełdzie. „To oznacza, że firma PR się pospieszyła i udostępniła mnie i zapewne co najmniej kilkunastu/kilkudziesięciu innym osobom z listy mailingowej poufne wyniki spółki z GPW na dzień przed publikacją. Wyniki, które – jak wiemy – są kluczową informacją dla giełdowych graczy” – komentuje Nawacki. Jeszcze tego samego dnia dziennikarze otrzymali drugiego e-maila, w którym zostali poproszeni o „anulowanie informacji”, ponieważ „finalna” wersja z wynikami Dębicy zostanie przesłana nazajutrz.
Przemysław Barowicz, partner w agencji Alfa Communications przyznaje się do błędu. „Zaznaczam, że nie było to działanie zamierzone. Materiał został wysłany pocztą elektroniczną na adresy wąskiej grupy wybranych dziennikarzy mediów, którym dotychczas na bieżąco i w terminie przekazywaliśmy tego typu informacje, zgodnie z wymogami rynku kapitałowego” – tłumaczy. Jak dodaje, e-maile trafiły jedynie do nielicznego grona dziennikarzy i nie wpłynęły w żaden sposób na kurs akcji Dębicy. „Wczoraj przeprosiliśmy także wszystkich zainteresowanych i zrobiliśmy co było możliwe, żeby konsekwencje tego błędu były żadne lub możliwie jak najmniejsze dla naszego klienta” – zaznacza Barowicz. (ks)