Wyborcza kampania kanalizacyjna

Na łamach Dziennika Zachodniego znajdujemy artykuł dotyczący kontrowersyjnych tablic, które pojawiły się w Rybniku. Znajdują się one w 20 punktach miasta i informują o utrudnieniach w ruchu kołowym z powodu prowadzonych prac kanalizacyjnych. Znalazły się na nich również przeprosiny prezydenta miasta wraz z mocno wyeksponowanym jego imieniem i nazwiskiem. Według wielu osób jest to „robieniem sobie kampanii” za pieniądze podatników. Prezydent zapewnia jednak, że postawienie tablic nie jest elementem gry wyborczej.
Kontrowersyjną sytuację skomentował Michał Sobiło z firmy Imago PR: „Prezydent miasta odpowiada za projekty i wydarzenia realizowane w jego mieście. Z tego punktu widzenia działanie prezydenta jest elementem komunikacji między zarządzającym miastem, a jego mieszkańcami. Działania podobne do tych w Rybniku powinny być standardem komunikacyjnym przedstawicieli władz lokalnych (…) często jednak nie są, a osoby te uaktywniają się przed kampanią wyborczą. Stąd to, co powinno być standardem, staje się działaniem wyjątkowym i wtedy może być postrzegane jako gra wyborcza”.