Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł, w którym na podstawie rozmów z politykami pisze, że Koalicja Europejska przegrała na własne życzenie, z powodu nieudanej kampanii wyborczej. Jeden z polityków PO, cytowany przez Wyborczą, twierdził, że PiS miał pogłębione analizy dotyczące tego, gdzie pojechać, aby zdobyć jak najwyższe poparcie. Tym sposobem partia skupiła się na wschodniej części Polski – czytamy. KE miała nie prowadzić takich analiz i dopiero po przegraniu wyborów wyciągnąć wnioski.
Zdaniem polityka, z którym rozmawiało źródło, najlepiej poradzili sobie ci politycy z opozycji, którzy zdecydowali się na prowadzenie własnych kampanii, nie oglądając się na partię. „Trzeba jeździć po powiatach, wysłuchiwać narzekań, czasami i chamskich, ale przełknąć dumę i przybić piątkę” – skomentował polityk PO.
Europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska, która jako jedyna zdobyła dla KE mandat na Podkarpaciu, przyznała, że przejechała siedem tysięcy kilometrów i była w każdym powiecie, by zdobyć głosy wyborców. Łukacijewska stwierdziła także, że nie czuła wsparcia ze strony Koalicji podczas wyborów.
Wyborcza pisze również, że za kampanię Koalicji Europejskiej odpowiadał ten sam zespół, który starał się o reelekcję Bronisława Komorowskiego w 2015 roku. „Nigdzie na świecie nie jest tak, że przegrana ekipa piarowców może wygrać wybory” – powiedziała osoba z bliskiego grona Grzegorza Schetyny w rozmowie ze źródłem. Spotkania KE miały odbywać się raz w tygodniu i dotyczyć głównie spraw technicznych – czytamy dalej. Liczba partii w Koalicji miała również stanowić utrudnienie podczas ustalania szczegółów spotkań.
Jeden ze współpracowników Platformy, z którym rozmawiała Wyborcza, stwierdził, że przy kampanii opozycji pracowała raczej grupa towarzyska niż sztab wyborczy. Jak pisze źródło, Jarosław Kaczyński miał stwierdzić kiedyś, że jedyną szansą na wygraną opozycji jest niepójście wyborców PiS-u na wybory. Wygrana partia miała na bieżąco analizować tegoroczne sondaże oraz dane z poprzednich wyborów, by jak najlepiej trafić do swoich wyborców. (pm)
Czytaj więcej: Wybory pełne emocji? Eksperci podsumowują kampanię do europarlamentu