sobota, 9 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościWyborcza oskarża prezesa PReal’s o potajemne „szczucie na ekologów WWF”. Kamil Radomski...

Wyborcza oskarża prezesa PReal’s o potajemne „szczucie na ekologów WWF”. Kamil Radomski odpowiada

29 stycznia 2020 roku Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł na temat powiązań prezesa agencji PReal’s z fanpage’em oczerniającym WWF. W tekście autorka Ewa Ivanowa oskarża Kamila Radomskiego o potajemne „szczucie na ekologów”.

Jak czytamy, administratorów facebookowej strony „Mieszkańcy Puszczy” (o sprawach Puszczy Białowieskiej i tamtejszego regionu) udało się ujawnić dzięki niedawnej awarii serwisu społecznościowego. Celami ataków na fanpage’u mieli być przede wszystkim pracownicy organizacji WWF, których nazywano „ekoterrorystami” i sugerowano, że wcale nie zajmują się ochroną przyrody, a pieniądze przeznaczają głównie na swoje utrzymanie lub dopuszczają się nieprawidłowości.

Formalną administratorką strony okazała się sołtys Narewki Elżbieta Kabać. Wyborcza próbowała skontaktować się z kobietą, jednak ta tłumaczyła się brakiem czasu. Po rozmowie telefonicznej z sołtys fanpage „Mieszkańcy Puszczy” oraz powiązana z nim strona mieszkancypuszczy.pl zniknęły z internetu. Autorka tekstu zacytowała SMS, którego niedługo później otrzymała od Elżbiety Kabać: „W związku z tym, że hejt, który wylewa się na działalność społeczną, informuję, że zakończyłam działalność na rzecz regionu i mieszkańców puszczy”*.

Czytamy jednak, że prawdziwym autorem postów na stronie miał być Kamil Radomski, prezes agencji PReal’s. Ważną informacją ma być również to, że firma Radomskiego od września 2019 roku współpracuje z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Białymstoku. Odpowiada m.in. za doradztwo w komunikacji wewnętrznej, doradztwo kryzysowe i „integrację leśników z otoczeniem”.

Wyborcza, w odpowiedzi na zadawane agencji pytania, otrzymała wiadomość od radcy prawnej Anny Borkowskiej, w której czytamy, że „PReal’s nie prowadzi działań dyskredytujących wizerunek organizacji pozarządowych, nie świadczy takich usług w ogóle”. „Informuję, że Agencja PReal’s jako podmiot walczący z tzw. czarnym PR-em w przestrzeni publicznej z uwagą monituje informacje zamieszczane w związku ze świadczonymi przez nią usługami i z całą stanowczością będzie podejmowała przypisane prawem środki celem ochrony praw tak swoich, jak i swojego klienta (Skarbu Państwa)” – dodała pełnomocniczka.

PRoto.pl poprosiło PReal’s o komentarz dotyczący artykułu i zawartych w nim oskarżeń. Kamil Radomski na wstępie zwraca uwagę, że spodziewał się publikację mediów w sprawie tego kontraktu. „W Polsce zatrudnienie agencji PR często jest postrzegane jak coś nienormalnego. Jesteśmy zdziwieni, że ta publikacja pojawiła się tak późno” – pisze prezes.

Poniżej dalsza treść oświadczenia PReal’s przesłanego do PRoto.pl:

„PReal’s nie dyskredytuje, nie dyskredytowała i nie będzie dyskredytować organizacji pozarządowych. NGO-sy pełnią bardzo ważną rolę we współczesnym społeczeństwie i są nam zwyczajnie potrzebne. Zabiegają o środowisko naturalne, w istocie o nasz komfort i pośrednio zdrowie, tak dzisiaj jak i w przyszłości, publikują informacje o szeroko rozumianym środowisku, a także komunikują się z mediami by edukować ludzi i promować swoją działalność. To odpowiedzialna działalność, w której wymagana jest rzetelność.

Dystrybuowanie informacji, które budują postawy społeczne zawsze powinno być oparte na pełnym przekazie tak, by umożliwiało odbiorcom wyciąganie własnych wniosków. Komunikacja prowadzona przez organizacje pozarządowe jest w naszej ocenie niewłaściwa to znaczy taka, która nie uwzględnia pełnego zakresu informacji, przez co może wpływać na opinię publiczną w sposób budujący określone postawy. Przedstawione w przestrzeni publicznej przez organizacje pozarządowe informacje są niepełne. Często zastosowany został w nich wybiórczy przekaz oraz różnego rodzaju pomówienia i oskarżenia o działania realizowane przez instytucje lub podmioty profesjonalne prowadzące daną aktywność zawodową. W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, w której przedstawiciele organizacji pozarządowych i same organizacje zabiegają o ochronę środowiska w sposób, który narusza obowiązujące przepisy prawa. Tak nie można. Nie można pomawiać i oskarżać ludzi oraz firmy tylko dlatego, że nam się coś wydaje i tylko dlatego, że chcemy wpływać na postawy i decyzje ludzi by chronić środowisko, a przy okazji wywołać hejt na konkretną grupę zawodową jako pośredni środek przymusu. To niedopuszczalne. Nie można dochodzić swoich praw czy działać w naszym (ludzi) imieniu łamiąc przy tym przepisy prawa polskiego i międzynarodowego, czyli naruszać czyjeś dobra osobiste, oskarżając i pomawiając ludzi oraz Skarb Państwa. Nawet mając na uwadze dobro ludzi to nie jest właściwy kierunek. Tak się nie informuje i nie edukuje ludzi, tak też się nie promuje organizacji pozarządowych czy innych podmiotów. Pomówienie jest zawsze pomówieniem, niezależnie od tego czy dotyczy człowieka, instytucji, Skarbu Państwa czy prywatnej firmy, która przeszło 11 lat chroni wizerunek ludzi i firm. Społecznie uzasadniony cel nie jest przyzwoleniem do pomawiania ludzi co pokazała sprawa aktywisty p. Śpiewaka i prawomocne wyroki w sprawie. Nie zwalnia także z odpowiedzialności.

Ta publikacja to dowód na to, że po pierwsze zadziałała prowokacja i stało się wszystko co przewidziałem i zgodnie z założeniami pojawiła się publikacja, która ma na celu zdyskredytować agencję PR, która wspiera dedykowaną formułę zrównoważonego dialogu w sprawie obiektu Puszcza Białowieska, w której przypominam organizacje pozarządowe nie biorą udziału, choć są systematycznie zapraszane przez organizatorów.

Liczę, że ta publikacja sprowadzi dyskusję na temat obiektu Puszcza Białowieska do meritum, a opinia publiczna zwróci uwagę na treść przekazów organizacji pozarządowych i będzie wyciągać wnioski, nie tylko na podstawie krótkich niepełnych przekazów, ale na podstawie innych rzetelnych informacji powszechnie dostępnych.

Chciałbym przy tej okazji zaprosić wszystkich ekspertów, którzy zajmują się szeroko rozumianą ekologią do udziału w spotkaniach eksperckich, które odbywają się co miesiąc w Puszczy w sprawie Puszczy Białowieskiej. Przed nami IX spotkanie ekspertów, którzy chcą coś zrobić dla Puszczy i angażują się w prace nad dokumentami dla tego obiektu. Warto rozmawiać przy stole, nie przez media i nie przez media społecznościowe, tym bardziej, że jest miejsce dla przedstawicieli organizacji pozarządowych”.

Na stronie PReal’s pojawiło się też oświadczenie, w którym agencja opisuje zarzuty Gazety Wyborczej jako nieprawdziwe, naruszające jej dobra osobiste i działające na jej szkodę.

Oświadczenie w sprawie artykułu wydała także Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku. Czytamy w nim, że instytucja nie wie, kto był administratorem fanpage’a „Mieszkańcy Puszczy” oraz że nikomu nie zlecała prowadzenia go. „Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku nigdy nie zlecała także agencji PREAL’S ani nikomu innemu dyskredytowania organizacji społecznych, w tym WWF, w jakiejkolwiek innej formie. Sama również nie prowadziła takich działań. Przeciwnie, RDLP w Białymstoku i poszczególne nadzorowane przez nią nadleśnictwa od dawna bronią się przed dyskredytującymi i opartymi na nieprawdzie informacjami, które są w nie wymierzone i często pojawiają się w szeroko pojętych mediach. Ze wszystkimi partnerami społecznymi zainteresowanymi przyszłością Puszczy Białowieskiej prowadzimy otwarty dialog” – pisze RDLP.

* Pisownia cytatów oryginalna

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj