Wybory do Izby Reprezentantów USA odbędą się 4 listopada. Kampania wyborcza ma też swoje miejsce na Facebooku. Serwis zbadał poziom zaangażowania kandydatów i ich zwolenników. Efekt? Demokraci i republikanie publikują tyle samo postów, a najczęściej odpowiadają na nie mężczyźni.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy tego cyklu wyborczego przedstawiciele demokratów i republikanów napisali ok. 150 tysięcy postów na Facebooku. Przeważały te wiadomości, w których ubiegający się o stanowiska zapraszali do obserwowania kampanii w mediach społecznościowych. Prawie 11 proc. aktywności kandydatów to wyrazy wdzięczności dla użytkowników. Pojawiały się też prośby o wsparcie kampanii w „niekonwencjonalny sposób”.
Jak czytamy dalej, republikanie i demokraci publikują informacje w tym samym tempie. Różnią ich jednak tematy, które tam poruszają. Demokraci piszą o pozyskiwaniu funduszy, podczas gdy kandydaci z partii republikańskiej koncentrują się na kwestach związanych z imigracją i opieką zdrowotną.
Facebook zbadał także aktywność użytkowników obserwujących kampanię w internecie. Co ciekawe, najczęściej posty publikowane przez kandydatów komentują mężczyźni, w wieku między 45 a 54 rokiem życia. Kobiety za to chętniej „lubią” publikowane wiadomości. (mw)