niedziela, 24 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościWyższe wynagrodzenie i pozapłacowe benefity wcale nie motywują najlepiej

Wyższe wynagrodzenie i pozapłacowe benefity wcale nie motywują najlepiej

Coraz częściej firmy, opracowując programy motywacyjne, biorą pod uwagę to, czym pracownik się zajmuje. Nie uwzględniają jednak tego, jaki jest. Indywidualne pakiety motywacyjne to utopia – pisze w Gazecie Finansowej Anna Węgrzyn.

Pakiety kafeteryjne są pewnym rozwiązaniem, lecz pracownicy oczekują, że będą się one zmieniać. Jedna z firm zrezygnowała na przykład z dopłat do pakietu medycznego i karnetów sportowych, a w zamian zaoferowała pracownikom świeże owoce. A ci odebranie części świadczeń zinterpretowali jako zmianę na gorsze. Wielu pracowników wychodzi bowiem z założenia, że najważniejszym elementem podnoszącym motywację jest wynagrodzenie, a dopiero po nim – pozapłacowe benefisy – wyjaśnia Węgrzyn. Zaznacza też, że człowiek to nie maszyna i potrzebuje zaangażowania, zrozumienia i indywidualnego podejścia. Dla jednych adrenalina i rywalizacja są konieczne, inni nie są w stanie znieść braku relacji.

Wyższe wynagrodzenie i benefity nie będą jednakowym motywatorem dla wszystkich pracowników. Nie pomogą, gdy pracownik czuje się niedoceniany lub pracuje tak dużo, że nie ma czasu z tych benefitów korzystać. Jak pokazują badania HRM Institute, najczęstszym powodem zmiany miejsca pracy wcale nie jest wynagrodzenie, a konflikt z przełożonym lub brak możliwości realizacji.

Jak czytamy, pracownicy czują się zmotywowani, gdy dokładnie wiedzą, co mają robić i czują, że to potrafią oraz gdy efekty ich pracy są doceniane. Trzeba więc doprecyzować opisy stanowisk i zadań oraz kwalifikacji i kompetencji niezbędnych do ich wykonywania. To podstawa do zaplanowania rozwoju pracownika i doskonalenia organizacji pracy – zauważa Węgrzyn. Jak twierdzi, pomocne mogą w tym być systemy informatyczne, które usprawnią m.in. przygotowywanie opisów stanowisk i wymagań czy okresowe oceny efektów pracy. Takie oceny są doskonałym narzędziem do zwiększania motywacji, pod warunkiem jednak, że są przeprowadzane właściwie – czyli diagnozują przyczyny niskiej efektywności. I na tej właśnie podstawie można opracowywać plany rozwojowe i programy motywacyjne. (mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj